https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powinniśmy trochę wyhamować

Andrzej Bartniak
W tym roku, jak nigdy wcześniej, wiele  dyskutowano o sensie Bożego Narodzenia,  które coraz częściej utożsamiane jest  wyłącznie z gorączką zakupów i Mikołajem,  który coraz mniej przypomina biskupa
W tym roku, jak nigdy wcześniej, wiele dyskutowano o sensie Bożego Narodzenia, które coraz częściej utożsamiane jest wyłącznie z gorączką zakupów i Mikołajem, który coraz mniej przypomina biskupa
Przedświąteczna krzątanina coraz bardziej przesłania prawdziwy sens Bożego Narodzenia.

- Czym dla ludzi wierzących powinno być Boże Narodzenie? Zastanawialiśmy się wczoraj wspólnie z młodzieżą - mówi ks. Bogusław Patoleta, dyrektor Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Świeciu.

Do jakiego wniosku doszli licealiści? - Skoro jest radość, której doświadczamy w tych dniach prawie wszyscy, musi być też jej źródło - wyjaśnia ks. Patoleta. - Jest nią oczywiście Jezus, który powinien przynieść nam wszystkim pokój. Nie można w pełni zrozumieć sensu tego wyjątkowego czasu, odrzucając wartości duchowe - podkreśla. - Aby święta były naprawę czasem pokoju, każdy z nas musi się o to postarać.

Jak przekłada się to na praktykę? - _Bardzo prosto. Na przykład nie obarczajmy przygotowaniami jednej osoby. Najczęściej wszystkie obowiązki spadają na kobietę, żonę, matkę. Dzieląc się obowiązkami, stajemy się sobie bliżsi - _podpowiada ks. Patoleta.

Idźcie za światłem

O tym, co powie podczas niedzielnego kazania swoim parafianom, od kilku dni zastanawia się także ks. Andrzej Lemań-czyk, proboszcz parafii w Gródku. - Wszyscy powinniśmy wyhamować, aby móc w spokoju odkryć, że narodził się Jezus, który dla ludzi wierzących jest światłem, za którym należy podążać - stwierdza ks. Lemańczyk. - Ale takim przemyśleniom nie sprzyja bieganie__po sklepach i skupianie na tym, co zewnętrze. Oczywistym jest dla nas, że święta wymagają przygotowań, wcześniejszych zakupów, posprzątania w mieszkaniu itd. Jednocześnie zapominamy, że takich samych przygotowań wymaga nasz duch. Temu właśnie służy adwent, czas skupienia i okazja odpowiedzenia na pytanie, czy potrafię dziś przyjąć przychodzącego do mnie Boga? Tekst i fot.


Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska