Budowa sali gimnastycznej, to nie jedyna duża inwestycja w Pluskowęsach. Na wykończeniu jest już ostatnia kondygnacja budynku dydaktycznego. - Od nowego roku szkolnego będą tam dwie sale lekcyjne i pokój nauczycielski, którego do tej pory w szkole nie było - mówi dyrektor Hanna Antkowiak.
Sołtys, ksiądz, mieszkańcy
O sali gimnastycznej w Pluskowęsach mówiło się od dawna. Plany przerodziły się w czyny, gdy powstał społeczny komitet budowy sali gimnastycznej gromadzący mieszkańców okolicznych wsi: Witkowo, Grzegorz, Zajączkowo, Mirakowo, Zelgno, Sławkowo i Szerokopas. Zaangażował się również ksiądz Cieszyński, proboszcz parafii w Kiełbasinie oraz sołtys Władysław Owczarczyk. W 2002 r. dzięki staraniom komitetu rozpoczęła się budowa fundamentów, które dokończono w 2003 r. Prace wykonywali mieszkańcy, a wójt dał materiały budowlane. Wiosną ubiegłego roku zaczęło się stawianie murów obiektu. Buduje brygada remontowo-budowlana przy Urzędzie Gminy. Sala powinna być gotowa w 2005 r.
Czekają aż zrobi się cieplej
Z powodu zimy prace stanęły miejscu. Ruszą jak tylko zrobi się cieplej. Gminie zależy by jak najwięcej wykonać przed majem, kiedy wzrośnie vat na materiały budowlane.
Henryk Fałkowski, przewodniczący komitetu podkreśla bardzo dobrze układając się współpracę zarówno z wójtem Czarneckim, jak i zarządem województwa. - Wspólnie z Janem Madejem, w budynku marszałka wydreptaliśmy ścieżkę. Efekt jest taki, że udało nam się uzyskać 500 tysięcy złotych na budowę - wyjaśnia Fałkowski.
Chociaż ta inwestycja nie jest jeszcze skończona, przygotowywana jest kolejna. - Będzie to łącznik sali ze szkołą, w którym znajdą się szatnie. Całość powinna zostać zakończona w 2006 roku. Wtedy przyjdzie czas na utwardzenie terenu wokół szkoły i budowę boisk sportowych - zapowiada Fałkowski.
