Mieszkańcy sami opuścili dom. Gdy strażacy dotarli na miejsce z budynku wydobywał się gęsty dym. Paliła się drewniana klatka schodowa prowadząca na poddasze, na które ogień szybko się przeniósł. W akcji gaśniczej strażacy użyli podnośnik hydrauliczny. W dachu zrobiono trzy otwory, by zmniejszyć zadymienie.
Po opanowaniu żywiołu strażacy przystąpili do rozbiórki wypalonej konstrukcji poddasza. - W akcji uczestniczyło 9 zastępów straży pożarnej, 5 z Komendy Powiatowej PSP w Nakle oraz z OSP Jadwiżyn, OSP Anieliny, OSP Sadki i OSP Bnin - wylicza kierujący akcją gaśniczą brygadier Sławomir Murawski.
Mieszkania zostały uratowane. Wyłączono jednak prąd. Jest też zakaz używania pieców dlatego najbliższą noc mieszkańcy domu spędzą prawdopodobnie u rodzin. O godz. 16 na miejscu pojawił się biegły w dziedzinie pożarnictwa, który ustalić ma przyczynę pożaru.
Lista Płac 2018. Tak zarabiają pracownicy Szpitala Uniwersyt...
Info z Polski 8.02.2018