- Walka z ogniem zaczęła się po godzinie 15 - 14 sierpnia 2020 roku. Upał i susza nie pomagały w nierównym boju wielu zastępów strażaków z okolicznych wiosek i miast. Z gospodarstwa rolnego ... pozostał na całe szczęście prawie nietknięty dom mieszkalny. Stopiły się rynny, elewacja budynku wymaga naprawy. Na szczęście... - pisze na pomagam.pl założycielka zbiórki Joanna Magajewska - Karczewska.
Pożar w Małym Głęboczku
I jak wskazuje - to jedyna dobra informacja.
Organizatorka zbiórki wskazuje, że:
- Spłonęło wszystko inne: stodoła, obora, chlew, w ogniu i dymie zginęło kilkadziesiąt sztuk bydła oraz trzody. Zwierzęta ratowali gospodarze i sąsiedzi wraz z zastępami strażaków wyganiając je w pole. Z tego, co udało się uratować i zebrać z okolicznych pól część zwierząt ma poważne poparzenia, część się zaczadziła i zdechła, część obecnie walczy o życie... Straty są ogromne.
To nie koniec złych informacji. Rodzina zakończyła żniwa i całe zboże umieszczone w budynku gospodarczym - również spłonęło.
Zginęło kilkadziesiąt sztuk bydła
Gospodarze stracili plony, a zwierzęta - pożywienie i schronienie.
Spłonęły również sprzęty: maszyny rolnicze, wiadra, łopaty itp. Cały osprzęt.
- Lokalna społeczność włącza się i pracą rąk własnych pomaga uprzątnąć pogorzelisko. Lokalni rolnicy dzielą się plonami. To jednak kropla w morzu potrzeb - czytamy na pomagam.pl.
Aktualnie sytuacja wygląda bardzo źle. Zwierzęta nie mają dachu nad głową, z budynków pozostało niewiele.
- Trzeba od początku zbudować stodołę, oborę i dać zwierzętom dach nad głową. Pomoc lokalnych rolników wystarczy na chwilę. Gospodarze muszą zapewnić im pożywienie na cały rok. Proszę o pomoc i wsparcie. Bez zaangażowania szerszej grupy społecznej rodzina straci resztę dorobku życia, którym są ocalałe z ognia zwierzęta, a zwierzęta nie będą mieć co jeść i gdzie przeżyć zimę - wskazuje pani Joanna i podkreśla:
- Jestem częścią tej lokalnej małej ojczyzny. Z zawodu jestem psychologiem. Nie potrafię przejść obojętnie obok krzywdy ludzkiej i zwierząt. Ogromnie proszę Was o drobne wsparcie. Każda kwota jest na wagę złota. Zebrane środki zostaną wykorzystane na odbudowę domu dla zwierząt - stodoły i obory oraz na zaopatrzenie gospodarstwa w pożywienie dla zwierząt na zimę. Rodzina wyraziła zgodę na zamieszczenie zdjęć spalonego dobytku.

Pozostałe
Pomoc dla pogorzelców
Cel zbiórki, to 100 tys. złotych. W ciągu pierwszego dnia (stan na godz. 22 - 15 sierpnia) zebrano ponad 7 tys. złotych. Wpłat dokonało ponad 70 osób.
Link do zbiórki
Pomoc - za pośrednictwem fb zaoferowała już
Pracownia Fryzjerska Sylwia Szarafińska:
- Dnia 24.08.2020(pon) strzyżemy w ramach pomocy dla rodziny z Małego Glęboczka, która w dzisiejszym pożarze straciła dorobek swojego życia. WSZYSCY BĘDĄ PRZYJĘCI, A CAŁY DOCHÓD ZE ZBIÓRKI BĘDZIE PRZEZNACZONY POSZKODOWANYM. Proszę o udostępnianie. Startujemy 8.
Więcej informacji niebawem.