Zobacz wideo: Takie są skutki wprowadzenia programu 500 plus

Magdalena Araczewska, nadinspektor pracy w Okręgowym Inspektoracie Pracy w Bydgoszczy, zaznacza, że kontrola może być przeprowadzona, gdy jest to niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia pracowników lub innych osób lub ochrony mienia. Dotyczy to nie tylko badania na obecność alkoholu, ale również innych substancji odurzających w organizmie pracownika.
- Kontrole pracodawca może przeprowadzać po wcześniejszym wprowadzeniu ich dopuszczalności w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie pracy albo w obwieszczeniu. W tych dokumentach pracodawca jest zobowiązany do określenia grupy lub grup pracowników objętych kontrolą trzeźwości, sposobu przeprowadzenia kontroli, czasu i ich częstotliwości. Istotne jest również to, że kontrola trzeźwości nie może naruszać godności oraz innych dóbr osobistych pracownika - podkreśla Magdalena Araczewska.
Kontrola trzeźwości pracowników. Oto kto może być jej poddany
Przepisy mówią jasno, że pracodawcy mają obowiązek poinformowania pracowników o wprowadzeniu kontroli trzeźwości nie później niż dwa tygodnie przed rozpoczęciem jej przeprowadzania.
- Jeżeli pracodawca nie wprowadzi kontroli stanu trzeźwości do wewnętrznych przepisów prawa, nie będzie mógł samodzielnie takiej kontroli przeprowadzać - podkreśla ekspert OIP w Bydgoszczy.
Co ważne, kontroli trzeźwości mogą się spodziewać nie tylko pracujący na umowę o pracę, ale również na umowę zlecenie, umowę o dzieło oraz przedsiębiorcy prowadzący własną działalność gospodarczą współpracujący z pracodawcą. Dmuchać w alkomat mogą także pracujący zdalnie.
Kontrola trzeźwości pracownika. Oto co grozi za być pod wpływem alkoholu
Jeśli alkomat wykaże, że badana osoba ma od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu wydychanym powietrzu (od 0,2 do 0,5 promila), to pracodawca nie może dopuścić jej w tym dniu do wykonywania obowiązków. Dotyczy to także sytuacji, gdy jest uzasadnione podejrzenie, że zatrudniony nie jest trzeźwy. W przypadku stężeń niższych niż 0,2 promila uznaje się, że badanie nie wykazało obecności alkoholu w organizmie.
Stawienie się w zakładzie pracy pod wpływem alkoholu lub w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi) grozi określoną w regulaminie pracy karą porządkową oraz może być podstawą do "dyscyplinarki". Gdy test wykaże obecność alkoholu, pracodawca jest zobowiązany do sporządzenia protokołu z badania zawierającego dane osobowe pracownika, okoliczności przeprowadzenia kontroli oraz datę, godzinę i wynik pomiaru. W dokumencie mogą znaleźć się także adnotacje o chorobach oraz informacja czy pracownik zażądał dodatkowego badania krwi. Przepisy pozwalają firmom na przechowywanie takich raportów przez rok.
- W świetle nowych przepisów pracownik nie może już odmówić dmuchnięcia w alkomat. Przy kontroli trzeźwości nie można sobie pozwolić nawet na najmniejszy margines błędu. Omyłkowe dopuszczenie lub niedopuszczenie do pracy zatrudnionego może grozić poważnymi konsekwencjami finansowymi oraz wizerunkowymi – komentuje Hunter Abbott, ekspert z firmy AlcoSense Laboratories produkującej alkomaty osobiste.