Także pracownicy przychodni lekarskich i innych pobliskich firm nie wiedzą na pewno, czy będą musieli opuścić ten teren, czy też zostaną.
- Od pewnego czasu planowałyśmy rozbudowę zakładów i rozszerzenie usług, ale słysząc o całkowitej przebudowie pętli tramwajowej, czekamy, aż będziemy pewne, czy tutaj zostajemy - mówią panie prowadzące od dawna zakłady usługowe przy ul. Legionów, tuż przy samej pętli tramwajowej.
W pobliżu działają też przychodnie specjalistyczne. Dookoła tego budynku prowadzą tory tramwajowe. Modernizacja torowisk i trakcji tramwajowych to rzecz pewna. Właśnie podpisano umowę na wykonanie pierwszego etapu projektu technicznego, który gotowy będzie do grudnia tego roku.
Co nas czeka?
Ludzie chcą wiedzieć, jaka przyszłość czeka ich zakłady pracy, dzięki którym utrzymują siebie i rodziny. Niepewność, co będzie z firmami, budująca nie jest.
Przed około trzema miesiącami pojawiła się tu ekipa z ratusza, by obiekt obejrzeć i wymierzyć. Konkretnych informacji - co dalej z budynkami, nie przekazała. Także pracownicy zakładów na rogu ul. Mieszka I i Legionów, bo aż tam mają sięgnąć nowe tory. - Gdyby miasto chciało naszą własność wykupić, powinniśmy już coś o tym wiedzieć - mówią z niepokojem.
Pozostaną nienaruszone
Pytamy rzecznika prasowego prezydenta Grudziądza, Annę Patyk, czy miasto wykupi te nieruchomości, czy też pozostaną?
- Wszystkie obiekty w rejonie pętli na Tarpnie pozostaną nienaruszone - zapewnia rzecznik - Generalna przebudowa zakłada przełożenie torowisk, nowe przystanki, unowocześnienie pętli. Jednak kto ma tam zakład, niech śpi spokojnie, bo tory i nowe obiekty ominą te już istniejące. Wykup nie jest zatem konieczny. Przebudowa pętli ruszy w czerwcu 2010 r.
Pracownicy dziwią się: - Przy supernowoczesnej pętli zostaną takie stare budki? Trudno w to uwierzyć. Ale przynajmniej wiemy, na czym stoimy.
