Na fanpage'u "Bojkotujemy sklepy sprzedające żywe ryby" pokazano w jaki sposób traktowane są karpie w chojnickim sklepie sieci Carrefour. Na filmie widać ryby pozbawione wody. Jeden z nich ostatkiem sił podskakuje w plastikowej skrzyni. Inny żywcem pakowany jest do plastikowego worka.
Na stronie fundacji Viva! można znaleźć listę sklepów, które także sprzedają żywe ryby. Obok Carrefoura są na niej jeszcze Kaufland i E.Leclerc.
Żywe karpie w Tesco są w tym roku niedostępne. Jak się okazuje jest jednak drobny haczyk. O ile sieć sama nie prowadzi sprzedaży żywych ryb, o tyle nie widzi problemu w udostępnieniu swojego parkingu sprzedawcom.
- Klienci naszej sieci mają możliwość zakupu żywego karpia w dwóch wariantach – w specjalnej torbie umożliwiającej transport ryby bez wody, wyposażonej we wkładki dystansujące oraz w torbie do transportu ryby z wodą - czytamy w odpowiedzi z biura prasowego Carrefour Polska. - Obie te formy są zgodne z wytycznymi Głównego Lekarza Weterynarii, dotyczącymi transportu żywych ryb przez klientów.
- Carrefour zapomina, że wytyczne Głównego Lekarza Weterynarii nie stanowią przepisów prawa, są jego prywatną rekomendacją - komentuje Anna Plaszczyk z Fundacji Viva! - W związku z tym sklep nie może się nią zasłaniać. Karpi strzeże ustawa o ochronie zwierząt, która w punkcie szóstym zakazuje transportu zwierząt, powodującego ich cierpienie oraz niespełniającego ich potrzeb gatunkowych.
W 2016 roku Sąd Najwyższy wydał orzeczenie potwierdzające, że przetrzymywanie ryb bez wody jest znęcaniem się nad nimi, ale mimo to sprzedaż żywego karpia wciąż trwa w najlepsze.
Biuro prasowe Carrefour Polska zapewnia również, że "każdy z pracowników przeszedł specjalistyczne szkolenie z zakresu odpowiedniego, zwracającego uwagę na dobrostan ryb, traktowania karpi oferowanych do sprzedaży prosto z wody. Żywe karpie są odławiane z basenu za pomocą specjalnych podbieraków, w sposób zabezpieczający je przed uszkodzeniem".
- Zgodnie z naszymi wewnętrznymi procedurami, ryby powinny być odławiane pojedynczo i od razu umieszczane bezpośrednio w torbie przeznaczonej do transportu żywej ryby, wybranej przez klienta i zgodnej z wytycznymi Głównego Lekarza Weterynarii -brzmi fragment odpowiedzi - Następnie ryba zostaje zważona i przekazana klientowi.
Sieć przyznaje jednak, że odławianie karpia, które widzimy na filmie z Chojnic "nie odbyło się w sposób zgodny z procedurami, w związku z czym podjęli już odpowiednie działania".
- Dyrektor sklepu został poinformowany o przytoczonej sytuacji, a pracownicy stoiska ponownie przeszkoleni nt. odpowiedniego odławiania karpi z basenu, by zapobiec podobnym incydentom w przyszłości.
Fundacja Viva! uczula, by każdy, kto zobaczy w sklepie karpie trzymane w niewłaściwych warunkach, zgłosił to do inspekcji weterynaryjnej, sanepidu czy prokuratury. Wzory takich pism znajdują się na stronie https://krwaweswieta.pl/pobierz/
