Pracownicy poradni są zatrudnieni na karcie nauczyciela. To pedagodzy, psycholodzy i logopedzi. Ich pensum to 20 godzin tygodniowo, czyli o dwie więcej niż nauczycieli w szkole, ale podobnie jak oni domagają się wyższych płac.
Solidarni z nauczycielami
W Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Sępólnie Krajeńskim, ci którzy przystąpili do strajku, walczą o lepsze wynagrodzenie. Przyznają, że to trudna praca.
- Jesteśmy pracownikami oświaty zrzeszeni w ZNP, tak samo jak nauczyciele. Solidaryzujemy się z nimi. Mamy różne pensje, które są zależne od stopnia awansu zawodowego. Warunki naszej pracy są w szczególnym stopniu trudne. Wymaga się od nas dużego zaangażowania, które z pewnością nie ogranicza się do 20 godzin tygodniowo - tłumaczy Bożena Krogulec, przewodnicząca komitetu strajkowego w poradni w Sępólnie Kr.
CZYTAJ TEŻ | CZY MATURA 2019 SIĘ ODBĘDZIE? PIS ZMIENI PRAWO, ŻEBY MATURA SIĘ ODBYŁA. POMIMO STRAJKU NAUCZYCIELI
Jak przyznaje pani pedagog, pracownicy mają do czynienia z dziećmi z różnymi deficytami rozwojowymi. Ta praca wymaga ciągłego podnoszenia kwalifikacji. - Pracownicy nieustannie muszą się szkolić. W ramach naszych usług oferujemy różne formy terapii z dziećmi, np. wczesnego wspomagania rozwoju, stosujemy też elementy terapii sensorycznej, gdzie sprawujący opiekę muszą być odpowiednio wykwalifikowani. Robimy w różnych kierunkach dodatkowe szkolenia, kursy czy nawet studia podyplomowe - wylicza Bożena Krogulec.
Rodzice nas wspierają
Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Sępólnie przyjęła strajk rotacyjny, który w niewielkim stopniu wpływa na codzienną pracę. Nie było wiele odwołanych wizyt. Pracownicy przyznają, że mają wsparcie w rodzicach, którzy rozumieją ich sytuację, bo od lat współpracują z placówką.
- Rodzice ze zrozumieniem podeszli do strajku. Znają specyfikę naszego zawodu. Dzwonią do nas, wspierają, podtrzymują na duchu. W przypadku naszej poradni nie spotkałam się ze słowami krytyki - zapewnia pedagog Krogulec i dodaje, że przystąpienie do strajku ma pozytywny odzew.
Beata Szydło: - Strona związkowa odrzuciła nasze propozycje
