Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo wodne. Hodowcy karpi boją się zmian

LT
W gospodarstwie w Ślesinie zakończył się odłów karpi.  Ryby trafiły już do sprzedaży. W tym roku w Polsce wyprodukowano około  18 tys. ton karpi. To o około tysiąc ton więcej niż przed rokiem
W gospodarstwie w Ślesinie zakończył się odłów karpi. Ryby trafiły już do sprzedaży. W tym roku w Polsce wyprodukowano około 18 tys. ton karpi. To o około tysiąc ton więcej niż przed rokiem Fot.Lucyna Talaśka-Klich
Producenci ryb boją się, że będą musieli płacić za korzystanie z wody. - To by nas dobiło! - mówią

- Nie chodzi tylko o to, że my - hodowcy karpi - możemy stracić miejsca pracy - mówi Karol Kabaciński, prezes gospodarstwa rybackiego w Ślesinie (pow. nakielski). - Gdybyśmy mieli płacić za korzystanie z wody, to groziłoby nam bankructwo i w efekcie miejsca bytowania straciłoby np. wiele gatunków ptaków. Przecież stawy są ważnymi ekosystemami!

Producenci ryb obawiają się nowelizacji ustawy Prawo wodne, która może nałożyć na karpiarzy opłaty. Boją się, że dodatkowe obciążenia sprawią, iż produkcja ryb będzie nieopłacalna.

Minister do ministra

Michał Milewski z zespołu ds. Komunikacji i Promocji w Ministerstwie Środowiska wyjaśnia: "Waży się jeszcze kwestia zniesienia zwolnień z opłat sektora rolniczego w tym także hodowców ryb. W obecnym systemie prawnym rolnicy, hodowcy ryb i energetyka są zwolnione z opłat. Komisja Europejska wskazuje, że każdy korzystający z wody powinien za to płacić. Rządy wielu państw UE nie zgadzają się z tą interpretacją Ramowej Dyrektywy Wodnej, a rząd Niemiec uzyskał potwierdzenie w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w wyroku z 11 września 2014 r. Trybunał wskazał w nim, że prawodawca powierzył państwom członkowskim zadanie określenia środków, jakie mają być przyjęte w zastosowaniu zasady zwrotu kosztów za korzystanie z wód. Jak podkreślił TSUE, niezbędna jest w tym aspekcie stosowna analiza ekonomiczna jako uzasadnienie dla przyjętej przez dane państwo polityki względem usług wodnych.

Ponadto, zdaniem TSUE, Ramowa Dyrektywa Wodna ma promować zasadę zwrotu kosztów bez konieczności obejmowania nią wszystkich usług wodnych. Dlatego poprosiliśmy ministra rolnictwa o przygotowanie i przekazanie materiałów, opracowań oraz opinii stanowiących podstawę do podjęcia decyzji co do zniesienia albo utrzymania aktualnie istniejących zwolnień z opłat za pobór wód. Nowy system ma uwzględniać zarówno wymagania prawa europejskiego, prawa krajowego, jak i uzasadnienie merytoryczne i ekonomiczne dla utrzymania zwolnień, a to już jest zadanie dla ministerstwa właściwego czyli w tym wypadku ministerstwa rolnictwa."

Dlatego z resortu środowiska wyszła prośba do ministra rolnictwa o przygotowanie i przekazanie materiałów, opracowań oraz opinii stanowiących podstawę do podjęcia decyzji dotyczącej zniesienia albo utrzymania aktualnie istniejących zwolnień z opłat za pobór wód.

Nie ma podstaw

Dariusz Mamiński, radca ministra rolnictwa twierdzi, że materiały, o które prosił resort środowiska, zostały przekazane. Mamiński napisał: "Uprzejmie informuję, że w związku z pismem Ministra Środowiska zawierającym prośbę o przekazanie materiałów, opracowań oraz opinii stanowiących podstawę do podjęcia decyzji co do zniesienia albo utrzymania aktualnie istniejących zwolnień z opłat za pobór wód, stosowne materiały zostały przekazane, przy czym zawierają one istotne dane wskazujące na wkład sektora akwakultury w cele Ramowej Dyrektywy Wodnej.

Wraz z nimi poinformowano również, iż stanowisko Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w tej sprawie, reprezentowane w trakcie prac legislacyjnych nad założeniami projektu ustawy - Prawo wodne o braku zasadności wprowadzenia opłat za pobór wody na potrzeby chowu lub hodowli ryb oraz innych organizmów wodnych, w powyższej kwestii nie zmieniło się. Przekazane materiały, w tym opracowania naukowe, zawarte w wielu pracach, potwierdzają istotne znaczenie jakie odgrywają stawy rybne w ochronie ekosystemów wodnych oraz ekosystemów lądowych bezpośrednio uzależnionych od ekosystemów wodnych. Ważną funkcją stawów jest retencjonowanie znacznych ilości wody, biogenów i zawiesiny, dzięki czemu pozytywnie oddziałują one na jakość wód. Obiekty stawowe odgrywają także istotne znaczenie dla osiągnięcia także innych celów RDW przyczyniając się do zmniejszenia skutków powodzi i susz (art. 1 lit. e RDW). MRiRW zwróciło także uwagę, że dotychczasowe analizy w zakresie efektów ekonomicznych i środowiskowych, w tym przeprowadzone przez prof. K. Berbeka (Uniwersytet Ekonomicznego w Krakowie), wyraźnie wskazują brak uzasadnienia dla wprowadzenia zmian do obowiązującego systemu opłat za korzystanie z wód, który jest dość stabilny. Zgodnie z przeprowadzonymi wyliczeniami, potencjalne dodatkowe opłaty za pobór wód na cele hodowli ryb nie zwiększą istotnie przychodów, spowodują natomiast znaczące  obciążenia produkcji ryb, co w efekcie powodować będzie zaprzestanie produkcji w wyniku braku opłacalności i braku perspektyw na jej powrót. Sytuacja taka doprowadzi do utraty korzyści generowanych przez tego rodzaju obiekty stawowe, a co za tym idzie konieczność wydatkowania znacznych środków rekompensujących te korzyści przy realizacji celów RDW.

Dodatkowym aspektem wprowadzenia opłat będzie zmniejszenie znaczenia, a nawet upadek branży. Pogorszenie warunków produkcji akwakultury wpłynie negatywnie na hodowlę materiału zarybieniowego i zachowanie zasobów genetycznych organizmów wodnych. Wydatnie także ograniczy podaż na rynek ryb konsumpcyjnych. Mając na względzie aspekty ekonomiczne i środowiskowe MRiRW nie widzi podstaw do wprowadzenia dodatkowych opłat za pobór wody na potrzeby chowu lub hodowli ryb oraz innych organizmów wodnych."

Czekają na decyzje

- Nie chciałbym, żeby było tak jak w bajce Krasickiego, że wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły - mówi Zbigniew Szczepański, prezes Towarzystwa Promocji Ryb. - Od wielu miesięcy mielimy w kółko to samo, a czas już podjąć decyzje. Obawiam się, że koncepcja, która wyszła z ministerstwa środowiska mogła się spodobać np. w resorcie finansów, bo przecież z opłat za pobór wody byłyby dodatkowe wpływy do budżetu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska