Prezes Cezary Kulesza: - To będzie duży plus dla rozwoju polskiej piłki kobiecej

Czy tylko spotkanie z mistrzyniami Polski skłoniło pana do przyjazdu do Bydgoszczy?
Zaprosił mnie prezes Eugeniusz Nowak, by uhonorować zespół mistrzyń Polski. Poza tym założyłem sobie, że po dwóch latach mojej kadencji jako prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej będę odwiedzał wojewódzkie związki. Kujawsko-Pomorski jest dziesiątym, w którym się pojawiłem.

Czy jako PZPN zauważacie, że kobieca piłka nożna się rozwija i projekty, które wdrażacie dzięki współpracy z UEFA i FIFA przynoszą skutek?
W jakimś stopniu się rozwijamy, ale nie oceniajmy, bo to jest na razie za szybkie tempo. Piłka potrzebuje czasu. Dobrym prognostykiem na przysłość będą również imprezy, które będziemy organizować czyli mistrzostwa Europy do lat 19 w 2025 roku oraz mistrzostwa świata kobiet do lat 20 rok później. Pewnie wiele dziewcząt trafi na stadiony, będzie oglądała mecze i może ten bakcyl zostanie zaszczepiony do uprawiania sportu i będą trenować. To będzie duży plus dla rozwoju polskiej piłki kobiecej. Jesteśmy dobrej myśli.

Czyli te dwie imprezy mogą być kołami napędowymi dla rozwoju piłkarstwa kobiecego?
Może nie jedyne, ale w jakimś stopniu to pomoże. Podpisaliśmy umowę z TVP na transmisje meczów z Orlen Ekstraligi Kobiet. To też powinno przyczynić się do zwiększenia zainteresowania.

Czy taka wizyta to także rozmowy o tym, że w perspektywie nadchodzących imprez miasta z województwa kujawsko-pomorskiego będą brane pod uwagę jako współgospodarze tych turniejów?
Odbyłem wizytę w ratuszu u prezydenta Bydgoszczy oraz w urzędzie wojewódzkim z wojewodą. Wspominano mi o tym, ale jeszcze mamy trochę czasu na podjęcie decyzji. Nie chcę się deklarować. Na pewno będą brane pod uwagę stadiony i cała infrastruktura, przede wszystkim treningowa. Także baza hotelowa będzie niezwykle ważna.

Z ostatniego tygodnia najważniejszym wydarzeniem było losowanie grup w Lidze Narodów. Jak pan ocenia przeciwników, na których trafiliśmy?
Miałem taką cichą nadzieję, że może Szkoci nie trafią do naszej grupy, bo w czwartym koszyku były także Bośnia i Hercegowina oraz Izrael. Nie ujmując nic żadnej drużynie, bo każdy ma swoje ambicje, wiemy, że liga szkocka jest silna i reprezentacja również. Portugalia i Chorwacja mają swoje atuty, ale można było trafić jeszcze gorzej. Jednak nie ma co gadać, tylko wyjść na boiska i grać. Czekamy, ale najpierw są baraże o Euro.