- Czy dziewiąte miejsce to wszystko na co było stać Drwęcę w zakończonym niedawno sezonie piątej ligi?
- Na to pozwalały nam nasze możliwości kadrowe. Przed rundą wiosenną celowaliśmy w 8 - 9 miejsce. Udało się, ale nie jestem z tego do końca zadowolony. To tylko minimum które pozwoliło nam spokojnie się utrzymać w lidze.
- W trakcie sezonu po serii zwycięstw przychodziła seria porażek. Co było tego przyczyną?
- Nie mieliśmy optymalnego składu we wszystkich meczach. Często w dniu spotkania piłkarze mieli inne sprawy, takie jak praca czy nauka. Przez to zmuszeni grać kombinowanymi składami doznawaliśmy
niepotrzebnych porażek. Na szczęście nie odbiło się to na lokacie w końcowej tabeli.
- Czy sprawdził się trener Piotr Rabarzyński?
- Spełnił zalecenia zarządu, tzn. utrzymał drużynę na zakładanej pozycji. Jeśli chodzi o jego przyszłość w Drwęcy, to na dzisiaj nie mogę jeszcze powiedzieć czy będzie dalej prowadził zespół seniorów. Prowadzimy obecnie rozmowy z potencjalnym nowym szkoleniowcem.
- Czy w nowym sezonie pojawią się w Drwęcy nowi zawodnicy?
- Prowadzimy rozmowy z piłkarzami z Golubia-Dobrzynia, którzy grają obecnie w innych klubach. Bardzo nam zależy, żeby powrócili do nas. Mają w tej chwili różne opinie co do ewentualnego powrotu. O tym kto to uczyni będziemy wiedzieli po 5 lipca, kiedy to wznowimy treningi.
- Jak długo jeszcze Drwęca Golub-Dobrzyń będzie grała tylko w piątej lidze?
- Piąta liga będzie w Golubiu-Dobrzyniu dopóki lokalnemu społeczeństwu nie będzie zależało na tym, żeby ich zespół reprezentował ich w wyższej lidze.