Zapytany podczas konferencji prezydent Maciej Glamowski o to, czy "Grudziądz ma jeszcze szpital?" odpowiada:- Oczywiście mamy. Decyzja o przekształceniu lecznicy to nie decyzja prezydenta. Jesteśmy w sytuacji wyjątkowej. Nie miałem możliwości odmówienia, powiedzenia "nie". Nie miałem możliwości, wpływu ani prawa o tym decydować.
Czas próby dla mieszkańców. Czas próby dla polityków
Prezydent Glamowski podkreśla, że to czas próby dla mieszkańców. - Zwracam się do was z prośbą, abyście poddawali się decyzjom wojewody i rządu. Nie wychodźcie z domu. Zachowujmy się roztropnie. Jedynie izolacja jest najbardziej skuteczną metodą walki z koronawirusem - mówi włodarz Grudziądza.
Maciej Glamowski także apelował: - To czas próby dla polityków. Zachowujmy się odpowiedzialnie. To nie czas walki politycznej. To czas współpracy, pokazania że jesteśmy odpowiedzialni za mieszkańców bez względu na różnice w naszych poglądach politycznych.
Zaniepokojenie decyzją dotyczącą przekształcenia szpitala w Grudziądzu w zakaźny wyraził też Adam Olejnik, starosta powiatu grudziądzkiego podczas spotkaniu sztabu kryzysowego służb i samorządowców w Ratuszu. Powtórzył je podczas skypokonferencji z wojewodą: - Wyraziłem zaniepokojenie tym, że może pogorszyć się dostępność do pomocy medycznej mieszkańców powiatu zwłaszcza w przypadkach zawałów, udarów, nagłych urazów. Podczas rozmowy z wojewodą uspokajano, że na nagłe przypadki będzie osobny budynek i tacy pacjenci też otrzymają pomoc.
Radny PiS-u, Andrzej Wiśniewski na swoim profilu Facebooka pisze m.in. "Prezydent Grudziądza zaoferował jedyny grudziądzki szpital do przekształcenia w jednoimienny szpital zakaźny. Wojewoda skwapliwie pomysł podchwycił, a Minister Zdrowia zaaprobował. Ocalały szpitale w Bydgoszczy i Toruniu".
Radny PiS, Sławomir Szymański także na Facebook-u napisał: "Decyzję o przekształceniu szpitala w Grudziądzu w jednoimienny szpital zakaźny Prezydent Maciej Glamowski podjął bez konsultacji z Radą Miejską Grudziądza."
Opinie z forum "Pomorskiej"
Gość: - Problem jest duży. Nikt nie przeanalizował faktu, że duża część kadry lekarskiej i pielęgniarskiej dojeżdża do pracy z Bydgoszczy, Torunia, Olsztyna, Gdańska. To problem dla ograniczenia szerzenia zakażenia bo trudno będzie wyjałowić wszystkich stykających się z zakażonymi. Oby materiałów ochrony osobistej starczyło. No nie jest ciekawie ale co innego robić?
Gość:- Liczy się tylko kasa dla naszego prezydenta, doktora celebryty
Otwórzcie oczy!: - Kiedy grudziądzanie otworzą oczy? Marszałek i jego świta od dawna traktują Grudziądz jak zło konieczne. Takie miasta są drenowane i dostają ochłapy. Przykładem jest nasz szpital, który miasto musi utrzymywać z własnych środków choć leczy praktycznie cały region.W tym chorym województwie Toruń uważa się za stolice i właśnie tak dzieli środki nazywając to zrównoważonym rozwojem.
Gość:- Będą teraz nam zarażonych pod dom przywozić i w Grudziądzu rozprzestrzeniać koronawirusa. Super pomysł Panie Prezydencie Glamowski.
Gość: - Bydgoszcz ma kilka szpitali, Toruń ma kilka szpitali. Dlaczego mieszkańców Grudziądza pozbawiono jedynego szpitala?
Podczas konferencji władze miasta i szpitala zapewniały, że na chwilę obecną długi lecznicy schodzą na dalszy plan. Szpital w Grudziądzu stał się jednym z 19 w kraju, które zostają przekształcane w zakaźne.
