Prezydent Inowrocławia mówi dlaczego będzie walczyć o mandat senatora RP

Spotkanie z dziennikarzami zostało zorganizowane pod inowrocławskim ratuszem. Obok Ryszarda Brejzy uczestniczyli w nim zastępcy prezydenta Wojciech Piniewski i Ewa Koman, przewodniczący Rady Miejskiej Inowrocławia Tomasz Marcinkowski oraz grupa radnych Porozumienia Samorządowego i Platformy Obywatelskiej.

Brejza odpowiedział, na zarzuty opozycji, która jego kandydaturę na senatora nazywa ucieczką z miasta.

- Ja nie wyjeżdżam z Inowrocławia. Tu się urodziłem, i tu prawdopodobnie ostanie swoje lata spędzę. Ja tutaj będę dalej. A gdyby ktoś z was zapytał: A co z kolejnym prezydentem? A co później? Przecież za pół roku będą wybory samorządowe? Odpowiem, bo takie pytania padają trakcie spotkań już w tej chwili. W Inowrocławiu mamy wspaniałą grupę radnych na czele z przewodniczącym Tomaszem Marcinkowski. Od wielu kadencji kieruje radą. Mam wspaniałych zastępców Wojciecha Piniewskiego i Ewę Koman, od lat wprowadzonych w sprawy samorządu. To ludzie, do których można mieć zaufanie. I mamy innych zaangażowanych mieszkańców. Ustalenia dotyczące wyborów samorządowych z pewnością zapadną w sposób demokratycznych po spotkaniach Porozumienia Samorządowego, które reprezentuję i ugrupowań, które mnie wspierają w wyborach. Ja nie pozostawię mieszkańców Inowrocławia samych sobie. Ja i moja rodzina chcemy mieszkać w przyszłości w mieście rozwijającym się i o tym pragnę państwa serdecznie zapewnić - komentował kandydat na senatora. I dodawał: - Kandyduję dlatego, żeby zapewnić mieszkańcom Inowrocławia dalszą możliwość rozwoju miasta.

Kandydat na senatora przypomniał, że jego rodzina od 100 lat zamieszkuje Inowrocław. Dodał też, że od 1990 roku aktywnie udziela się w życiu publicznym, jako radny miejski, przewodniczący sejmiku województwa bydgoskiego, prezydent Inowrocławia (od ponad 20 lat), a także jako poseł na Sejm RP. Będąc parlamentarzystą pracował nad wprowadzeniem reformy samorządowej i utworzeniem województwa kujawsko-pomorskiego. Przewodniczył stałej podkomisji sejmowej do spraw polityki regionalnej państwa.

Ryszard Brejza mówił, że jako prezydent Inowrocławia uczestniczył w akcji związanej z wprowadzaniem Polski do Unii Europejskiej, a jako poseł miał przyjemność głosowania w sprawie wstąpienia Polski do NATO.

- Tak się jakoś życie zbiegło z tym, że byłem w miejscach, w których zapadały bardzo ważne decyzje i trzeba było się decydować, a także decydować w imieniu innych - zaznaczył Ryszard Brejza.

Głos zabierał Tomasz Marcinkowski, przewodniczący Rady Miejskiej Inowrocławia.

- Jako radni Porozumienia Samorządowego i Platformy Obywatelskiej uważamy że decyzja prezydenta Brejzy o kandydowaniu do Senatu RP jest decyzją właściwą i w pełni się z nią identyfikujemy - informował Marcinkowski.

Zaznaczył też, że wraz z grupą radnych zdają sobie sprawę z tego, że uzyskanie mandatu przez Ryszarda Brejzę w wyborach do Senatu RP spowoduje pewnego rodzaju komplikacje i niebezpieczeństwa, które polegają na tym, że w Inowrocławiu zostanie wskazany przez premiera obecnego rządu komisarz.

- Deklarujemy wszystkim mieszkańcom, że jako Rada Miejska będziemy dbali o ich interesy i uważnie obserwowali poczynania komisarza - zapewnił Marcinkowski.