
- Te dwa lata to czas siewu i pierwszych wzrostów - uważa Zaleski. - Kiedy dąży się do dużych celów np. budowy mostu, kanalizacji czy uzyskania tytułu Europejskiej Stolicy Kultury, nie można zapominać o problemach bieżących, że ulica na osiedlu X lub Y musi być zbudowana. W ten sposób myślę o mieście. Czy to jest wizja? Nie wiem. Zarzuca mi się, że brakuje mi wizji. Taki styl i sposób działania przyjąłem w tej kadencji.
Oto sukcesy
Wśród sukcesów Zaleski wymienił m.in. otwarcie Centrum Sztuki Współczesnej, rozpoczęcie budowy nowego stadionu żużlowego oraz rosnące nakłady na inwestycje drogowe. W ciągu dwóch lat magistrat wydał na drogi 125 mln zł.
Prezydent zaznaczył, że obecnie wiele przedsięwzięć jest przygotowywanych i wkrótce rozpocznie się ich realizacja. W najbliższych miesiącach ruszy budowa m.in. sali koncertowej na Jordankach, tras wylotowych (Szosy Chełmińskiej, ul. Olsztyńskiej i Szosy Lubickiej). Miasto kończy też przygotowania do wzniesienia drugiej przeprawy drogowej. - Przed nami także zmiany w strukturze własnościowej i organizacyjnej Miejskiego Zakładu Komunikacji - zapowiada Zaleski. - Zmieni się również zakres oraz dostępność usług miejskiego przewoźnika.
Prezydent zaznaczył, że miasto potrafi zabiegać o fundusze unijne, a w najbliższych latach może liczyć m.in. na 170 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Wciąż będzie walczyć też o 327 mln zł na budowę mostu oraz o ok. 300 mln zł w ramach konkursów m.in. na przebudowę wylotówek. Prezydent wskazał też na duże nakłady, jakie miasto przeznaczyło na inwestycje w obiekty sportowe, oświatowe oraz służby zdrowia. Jego zdaniem dobrze się układa współpraca miasta z UMK.
Magistrat wesprze m.in. budowę Collegium Humanisticum oraz Centrum Konserwacji Zabytków.
Oto porażki
Co Zaleski uznał za swoją porażkę? - Podczas remontów torowisk można było lepiej zorganizować komunikację zastępczą - twierdzi prezydent. - To było dla mnie gorzkie doświadczenie. W przyszłym roku roboty drogowe będą bardziej rozłożone w czasie. Wydam w tej sprawie zarządzenie. Harmonogram prac będzie gotowy w marcu 2009 r.
Jak dwa lata obecnej kadencji prezydenta oceniają toruńscy radni? Ci, z którymi rozmawialiśmy, doceniają Zaleskiego przede wszystkim za rozmach inwestycyjny.
- Miasto się rozwija - twierdzi Roman Skibiński z prezydenckiego klubu Czas gospodarzy. - Poprawia się stan dróg. Do użytku są oddawane kolejne obiekty sportowe.
- Prezydent potrafi współpracować z klubami w Radzie Miasta - mówi Zbigniew Rasielewski, szef klubu PiS-PT. - W tej kadencji łatwiej wskazać minusy: brak wizji dotyczącej MZK czy źle oszacowane inwestycje m.in. fontannę czy stadion żużlowy.
- Prezydent traci impet - uważa Jarosław Najberg, radny LiD. - Jest dobrym administratorem. Wciąż jednak nie mamy hali widowiskowo-sportowej, aquaparku i mostu.
- Martwi mnie niemoc prezydenta w sprawie mostu - mówi Krystyna Dowgiałło, szefowa klubu PO. - Chciałabym, aby Toruń był zarządzany po menedżersku, z rozmachem. Myślałam, że ta kadencja będzie lepsza od poprzedniej. Prezydentowi brakuje wizji.