Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Produkcja wody mineralnej w Inowrocławiu ciągle przynosi duże straty

Dariusz Nawrocki
W PWiK przekonują, że sama "Inowrocławianka" przyniosła w latach 2016 - 2017 - około 263 tys. zł straty, a w ciągu 4 lat około 750 tys. zł.
W PWiK przekonują, że sama "Inowrocławianka" przyniosła w latach 2016 - 2017 - około 263 tys. zł straty, a w ciągu 4 lat około 750 tys. zł. Dariusz Nawrocki
Produkcja wód mineralnych w Inowrocławiu w latach 2016-2017 przyniosła 777 tysięcy złotych strat, a w ciągu 4 lat - prawie 2 miliony złotych.

Przemysław Jessa z Inowrocławia temat ten drąży od 2016 roku. Dzięki prywatnemu śledztwu odkrył, iż w latach 2014-2015 strata inowrocławskich wodociągów na produkcji wód mineralnych i leczniczych wyniosła ponad milion złotych. Gdy wcześniej pytali o to dziennikarze i radni, padała odpowiedź: - To tajemnica.

Odkrył tajemnicę. Produkcja wody mineralnej w Inowrocławiu przynosi straty

Dziś koszty produkcji wód mineralnych w Inowrocławiu tajemnicą nie są. Ze sprawozdań zarządu PWiK wynika jednak, iż produkcja wody mineralnej w Inowrocławiu ciągle przynosi straty. W latach 2016-2017 wyniosła ona 777 tys. zł. - Przez 4 więc lata, od kiedy uruchomiono rozlewnię wody, skumulowana strata wynosi już blisko 2 miliony złotych i nie zanosi się, by kiedykolwiek działalność ta była dla spółki dochodowa - przekonuje Przemysław Jessa.

Za naszym pośrednictwem pyta prezydenta Inowrocławia, dlaczego wodociągowa spółka miasta zajmuje się deficytową produkcją wód mineralnych?; dlaczego kontynuuje niedochodową działalność i rokrocznie pokrywa pokaźną stratę, skoro mogłaby przeznaczyć te środki na niezbędne remonty przestarzałej infrastruktury?; jaki jest sens utrzymywania niedochodowego produktu, którego produkcja generuje tylko pokaźną stratę?

Przemysław Jessa przekonuje, że "miasto nie musi produkować wody mineralnej "Inowrocławianka", gdyż nie jest ona surowcem leczniczym, który warunkuje status uzdrowiska. Gdy spółka nie będzie produkować "Inowrocławianki", miasto na pewno statusu uzdrowiska nie utraci".

Pytania te skierowaliśmy do prezydenta Ryszarda Brejzy. Otrzymaliśmy odpowiedź, którą przygotowali pracownicy PWiK. Podkreślają, że dane o stratach dotyczą wszystkich rodzajów wód łącznie tj. "Solannowa", "Jadwiga" i "Inowrocławianka". Przekonują, że sama "Inowrocławianka" przyniosła w latach 2016 - 2017 - około 263 tys. zł straty, a w ciągu 4 lat około 750 tys. zł. - Jak już informowaliśmy, strata jest z roku na rok niższa i podejmowane są działania zmierzające do jej całkowitej likwidacji - czytamy w odpowiedzi. PWiK podkreśla, że w tym roku wody lecznicze i mineralne przyniosły "wynik dodatni" w wysokości około 88 tys. zł (dane za 8 miesięcy).

"Miasto nie może prowadzić działalności gospodarczej, a powoływanie nowego podmiotu zapewniającego realizację zadań związanych z utrzymaniem statusu uzdrowiska wiązałoby się z jeszcze wyższymi kosztami"
- czytamy w odpowiedzi.

"Koszty produkcji wód mineralnych nie mają żadnego wpływu na wysokość opłat za wodę (ostatnia taryfa została zatwierdzona przez niezależnego państwowego regulatora RZGW w Bydgoszczy bez zastrzeżeń)" - podkreśla PWiK. Przekonuje, iż wody produkowane w Inowrocławiu "są świetnym produktem lokalnym". "Atrakcyjność tego produktu, potwierdzały nagrody, przyznane w kolejnych latach, również w plebiscycie Gazety Pomorskiej z ubiegłego roku - Nasze dobre z Kujaw i Pomorza" - dodaje PWiK.

Po ostatnich ulewnych deszczach, jakie przeszły przez Inowrocław, pojawiły się opinie, że Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji nie czyści kanalizacji deszczowej.Inowrocław jest zalewany. Dlaczego? Stanowisko PWiK- Dokładamy wszelkich starań, żeby kanalizacja była czyszczona na bieżąco. Takich wpustów ulicznych, które należy czyścić, mamy w mieście kilkaset. Wciąż przybywają nowe - tłumaczy prezes Stanisław Kowalewski.W kanalizacji deszczowej pracownicy znajdują plastikowe butelki, sprzęt gospodarstwa domowego, cegły, kawałaki betonu, a nawet sztućce. Część znalezisk na zdjęciach udostępnionych przez PWiK.- To wszystko powoduje, że nawet przy sporych przekrojach rur, kanalizacja nie odbiera tak dużych ilości wody, jakby mogła - tłumaczy prezes.  Tak wyglądał Inowrocław po piątkowych ulewach:

Zobacz, co pracownicy znajdują w kanalizacji deszczowej w In...

Sporo się ostatnio mówi w Inowrocławiu o ulewach i rwących rzekach płynących ulicami miasta. Nasz Czytelnik przygotował kilka memów, w których inowrocławską rzeczywistość przedstawia z lekkim przymrużeniem oka.A w piątek w Inowrocławiu wcale tak zabawnie nie było:

Inowrocław pod wodą. Z przymrużeniem oka [MEMY]

Od kilku godzin w Inowrocławiu nieustannie pada ulewny deszcz. Kanalizacja deszczowa nie nadąża z odbiorem wody. Zalewane są ulice, piwnice i posesje. W wielu miejscach interweniują strażacy. Najgorsza sytuacja jest na ulicach Krzywoustego, Mieszka I i Lipowej. Zalane jest również Szymborze oraz ulica Magazynowa.Zobaczcie wideo:<script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/dbb24865-4442-9d13-f833-db9c468ced3e,3065c4f7-cb70-6c6b-3f42-c2d69001d70e,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>

Inowrocław pod wodą! Ulicami płyną rzeki [zdjęcia, wideo]

Klimat w kraju się zmieni. Zagroźenie dla Polski i świata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska