Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Profesor Tomasz Justyński z UMK bez dyscyplinarki. Ale śledztwo trwa...

(awe)
Po półtora roku badania tematu rzecznik dyscyplinarny UMK postanowił postawić dziekana przed komisją, wnioskując o karę nagany dla Justyńskiego
Po półtora roku badania tematu rzecznik dyscyplinarny UMK postanowił postawić dziekana przed komisją, wnioskując o karę nagany dla Justyńskiego Lech Kamiński
Nie będzie postępowania dyscyplinarnego wobec prof. Tomasza Justyńskiego, dziekana wydziału prawa Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu - tak zdecydowała uniwersytecka komisja, która zebrała się w środę.

Przypomnijmy - ukarania toruńskiego naukowca żądał uczelniany rzecznik dyscyplinarny. Chodziło o książkę toruńskiego prawnika - sporo zastrzeżeń miał do niej inny naukowiec, Mieczysław Kosek. W branżowym czasopiśmie zarzucił profesorowi Justyńskiemu przywoływanie fragmentów niemieckiej monografii bez odpowiednich przypisów.

Przeczytaj również: To promotor decyduje, czy praca jest plagiatem

Rektor UMK zapowiedział, że jeśli komisja zdecyduje o postępowaniu dyscyplinarnym, zawiesi profesora w obowiązkach nauczyciela akademickiego. Tak się jednak nie stanie.

Środowa decyzja nie oznacza jednak, że sprawa jest definitywnie zamknięta. Komisja zgodziła się bowiem, że sprawa powinna być przekazana komisji ds. etyki w nauce działającej przy Polskiej Akademii Nauk. O takie rozwiązanie także wnioskował rzecznik dyscyplinarny toruńskiej uczelni.

Równolegle sprawa toczy się w gdańskiej prokuraturze okręgowej. Tamtejsze śledztwo prawdopodobnie nie zakończy się jednak szybko - żeby postawić jakiekolwiek zarzuty, śledczy muszą najpierw mieć przetłumaczoną specjalistyczną niemiecką monografię, z której korzystał prawnik. A takie tłumaczenie zajmie wiele tygodni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska