Brak znamion przestępstwa ani niedopatrzenia obowiązków - tak prokuratorzy uzasadnili decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie makabrycznego znaleziska przy ul. Kujawskiej.
Zamurowane w bunkrze na toruńskim Podgórzu zwłoki odkryto na początku października. Ciało było w zaawansowanym stadium rozkładu, co znaczyło, że spoczywało w przypadkowym grobie od dłuższego czasu.
Sprawą zajęła się prokuratura, która miała ustalić okoliczności śmierci denata. Śledztwo zostało właśnie umorzone, ze względu na brak znamion przestępstwa.
Śledczy stwierdzili, że do śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie. Nie znaleźli także dowodów na to, by ekipa murująca bunkier nie dopatrzyła obowiązków, pośrednio przyczyniając się do tragedii.