Dość szybko rok 2007 streściła przewodnicząca osiedla Renata Dąbrowska. O wiele więcej czeka mieszkańców w tym roku. Dla najmłodszych najważniejsze jest to, że przy boisku na ulicy Ustronnej powstanie za 20 tys. zł plac zabaw. O inwestycjach na osiedlu, ale i w całym mieście, mówił burmistrz Arseniusz Finster: - Istotny wpływ na życie osiedla będzie miało oddanie do użytku obwodnicy, a to może stać się już nawet w sierpniu. Bardzo ważna jest dla nas budowa drogi Chojnice - Silno. Remont zacząłby się od skrzyżowania Gdańskiej i Tucholskiej. Razem ze starostwem chcemy wyremontować przemysłową część Chojnic, a więc ulice Lichnowska-Przemysłowa-Składowa.
Jednak inwestycje zeszły na dalszy plan. Cała dyskusja skupiła się na problemach mieszkańców z Zakładem Produkcji Materiałów Budowlanych Kazimierza Gintera. - My nic przeciw panu Ginterowi nie mamy, niech firma się rozwija. Sami, gdy się budowaliśmy, kupowaliśmy u niego materiały budowlane. Prosimy tylko o ciszę nocną, chcemy od 22.00 do 6.00 spokojnie odpoczywać - mówili rozżaleni mieszkańcy. - Badania poziomu hałasu na zlecenie pana Gintera są dla nas niewiarygodne.
Już wiadomo, że niebawem badania poziomu hałasu w okolicach zakładu wykona Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. A jeden z mieszkańców Ignacy Galiński zaprosił do domu na kawę burmistrza Arseniusza Finstera, by ten mógł posłuchać, jak pracuje pobliski zakład. Panowie wymienili się numerami telefonów.
W ratuszu za kilka dni mieszkańcy będą mogli zapoznać się z raportem o oddziaływaniu zakładu na środowisko i będą mogli składać zastrzeżenia. 31 marca w ratuszu o 17.00 planowane jest też spotkanie mieszkańców z Kazimierzem Ginterem, który ku ich niezadowoleniu buduje nową halę.
Mieszkańcy ulicy Długiej doczekają się na końcu ulicy w ciągu miesiąca płyt, uruchomione zostaną dodatkowe kursy autobusów (m.in. na cmentarz). Jedna z mieszkanek skarżyła się też na smród z chlewni przy ulicy Tucholskiej, a mieszkańcy Willowej na ogromne kałuże.