Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prowokacja taksówkarzy w Bydgoszczy. Kierowcy Bolta wpadli i zapłacą po 2 tys. zł mandatu [zdjęcia]

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Jeden z kierowców woził pasażerów w klapkach.
Jeden z kierowców woził pasażerów w klapkach. Nadesłane
Ciężką noc zafundowali przewoźnikom Bolta bydgoscy taksówkarze. W prowokacjach zorganizowanych przez taxi wpadł kierowca z Kazachstanu i... Zimbabwe.

Podobne akcje taksówkarze organizowali już parę razy. Prowokacje taksówkarze zapowiadali od dawna, wczoraj zorganizowali je w wielu polskich miastach, między innymi w Krakowie, Warszawie i na Śląsku. W naszym mieście wpadło dwóch kierowców, obaj to cudzoziemcy. Nie bez satysfakcji taksówkarze opublikowali zdjęcia, na których widać, że jeden z kierowców prowadził auto w... plażowych klapkach.

- Dziś wpadł obywatel Zimbabwe i Kazachstanu w obu autach waliło skarpetami. Za udawanie taxi, dowody poleciały (kierowca wychodził drzwiami z prawej strony) i tu nowość każdy z Panów otrzymał mandat w wysokości 2 tysiecy złotych w ich przypadku płatny gotówką , dodatkowo będzie wszczęte postępowanie administracyjne na partnera i pośrednika. Wielkie podziękowania dla Panów z WRD - można przeczytać na jednej z grup zrzeszających bydgoskich taksówkarzy.

- Jednak akcja była przeprowadzona niezależnie od działań ze służbami WITD. Zamówiony przejazd w miejscu docelowym, poproszono o wydanie paragonu za przejazd (Pan nie rozumiał ani słowa po polsku), następne poproszono o przyjazd policji, aby sprawdziła legalność wykonywania przewozu osób - wyjaśnia jeden z jej uczestników. Jedno z aut prowadził kierowca w basenowych laczkach, po polsku mówił tylko "dzień dobry". Niepotwierdzone informacje mówią o tym, że to student kierunku technicznego bydgoskiego uniwersytetu.

Z innych miast również napływają "meldunki" z udanych prowokacji.

Przypomnijmy, od nowego roku obowiązują przepisy ustawy tzw. lex uber. Miała zliberalizować rynek przewozów osobowych. Tyle, że na razie zabrakło do ustawy przepisów wykonawczych. Tak więc, aby legalnie przewozić pasażerów, auta powinny być wyposażone między innymi w "koguta", taksometr i kasę fiskalną, a także przejść badania techniczne pod kątem przewozów i mieć wbitą w dowód rejestracyjny informację o taxi. Sami kierowcy muszą przejść badania i psychotesty, a także dysponować licencją. Do teraz wielu kierowców korzystających z aplikacji typu Bolt i Uber (ta w Bydgoszczy jeszcze nie działa) nie jest w stanie spełnić tych wymogów.

Ile zarabia się na taksówce w Bydgoszczy? O problemach z Taxify i nie tylko

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prowokacja taksówkarzy w Bydgoszczy. Kierowcy Bolta wpadli i zapłacą po 2 tys. zł mandatu [zdjęcia] - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska