Przebojowe kampanie

Było trochę jak na teście opisanym we fraszce gimnazjalistów z Konecka: "Wejdź i usiądź w drugim rzędzie, nic nie ruszaj, nie dłub w zębie. Nie zapuszczaj też żurawia. Co napiszesz twoja sprawa".

W TopGim liczy się oryginalny pomysł, wysiłek. Jeżeli klasa jest zgrana - a takich szukamy i takie nagradzamy - poradzi sobie z konkursowymi zadaniami. Zawsze pierwsze jest najtrudniejsze, ale w tym roku większość wybrnęła z tego kłopotu wybornie. Umiecie zareklamować swoją szkołę - uznaliśmy. I bardzo musieliśmy się starać, żeby sprawiedliwie dzielić 100 punktów, które obiecaliśmy za najlepsze rozwiązania.

Przebojowe kampanie

Uczniowie II B z Bądkowa razem z wychowawcą, Januszem Graczykiem, zabrali się do pracy tak metodycznie, że aż oniemieliśmy: starannie wybrany czas kampanii reklamowej, badanie rynku, grupy docelowej, określenie budżetu, przygotowanie media-planu...

Ich starsi koledzy, z III A (wych. Józef Nowakowski), też zabrali się ostro do pracy - choć mieli na głowie egzamin kończący szkołę. Powstała baza informacji o bądkowskim gimnazjum, film. W Internecie ruszył blog, a oni sami ruszyli do okolicznych podstawówek na spotkania z szóstoklasistami, którzy właśnie teraz zastanawiają się, gdzie by tu uczyć się po wakacjach.

Podobne kampanie ruszyły w 40 innych gimnazjach - obok podajemy listę tylko piętnastu, najbardziej aktywnych i pomysłowych klas, które w całym konkursie uzbierały najwięcej punktów. Ale musimy podkreślić: ciekawe pomysły były nie tylko tam.

Co zdziałaliście?

Powstały filmy o szkołach, strony internetowe, plakaty, hasła, ulotki. Uczniowie IIc z Gimnazjum w Stobnie gotowi byli nawet "reklamowo" pomalować gimbusa oraz do wydań lokalnych gazet dodawać CD z informacjami o swojej świetnej szkole. IIc w Wielgiem wymyśliła szkolne pocztówki i piosenkę.
W Pluskowęsach wymyślili żywe obrazy i trzymają się hasła: "Masz pomysł? U nas go zrealizujesz".

Gimnazjaliści ze Skrwilna do spraw szkolnych podchodzą naukowo: gdy ogłosiliśmy TopGim, zbadali opinie o gimnazjum, poziom nauki, kwalifikacje nauczycieli.

Trzecioklasiści z włocławskiej "jedenastki" tak się zaczęli utożsamiać ze szkołą, że chodzą w koszulkach ze szkolnym logo. Projekt logo powstał też w Gimnazjum nr 2 w Żninie - "taki lobrozek, plakitka do przyszycia na anzug", żeby "każdyn gzub mioł". Do tego żninianie wymyślili szkolny strój obowiązkowy: "feste kiereje" dla dziewczyn oraz "anzug czarny i czerwune dynamówy" dla chłopców. Żnińska szkoła, to ledwie 249 uczniów, ale jakich! Nam już pierwszoklasiści pokazali, że umieją razem pracować, mają świetne pomysły. I dobrze czują się nie tylko w szkole, ale też w regionie - rewelacyjnie posługują się gwarą.

A język był w tym roku, w TopGim, punktowany wysoko. Klasy pracowały m.in. nad opowieścią wielkanocną i fraszkami o szkole. Nie wszystkie opowieści zachwyciły konkursowe jury - okazało się, że choć dostrzegacie wiele nieszczęść (zagrożenie narkotykami, choroby), ale przy tym zbyt często myślicie steoretypami "ściąganymi" z telewizyjnych telenowel. A my przypominamy: w TOpGim nie ma ściągania!

Na szczęście w gimnazjach powstało też mnóstwo świetnych opowiadań i wiele godnych wyróżnienia, żartobliwych fraszek.

Absolutnie pierwsi

Od siedmiu lat prowadzimy konkurs dla gimnazjalnych klas, które chcą sprawdzić, czy są zgranym, pomysłowym zespołem. W tym roku najlepiej sprawdzili się uczniowie z Bądkowa - z jednego gimnazjum wystartowały trzy klasy i rywalizowały ze sobą na tak wysokim poziomie, że aż dwie razem weszły na szczyt. Klasy II B i III A z Bądkowa dostaną od nas 5 tysięcy złotych.

Gratulujemy!