Transport łuków to najbardziej spektakularna część budowy nowej trasy mostowej. Przęsła o łącznej masie 5,5 tys. ton zostaną zamontowane na podporach przy pomocy specjalnych barek.
- Ich przetransportowanie drogą wodną na pontonach, następnie osadzenie na podporach i scalenie wymaga sprzyjających warunków pogodowych - mówi Lesław Milewski, dyrektor kontraktu z firmy Strabag. - Chodzi o odpowiedni poziom wody w rzece, brak zjawisk lodowych i prędkość wiatru nie większą niż uwzględniona w analizach statycznych - na co czekamy z niecierpliwością.
Czytaj także: Jak zmieni się organizacja ruchu po wybudowaniu mostu w Toruniu?
Jakie warunki muszą być spełnione? Poziom wody w Wiśle nie może być niższy niż 348 cm, prędkość wiatru nie powinna przekroczyć 8 m na sekundę, a w nurcie rzeki nie może być kry. Na wyspie, na której powstała centralna podpora mostu, trwa teraz montaż pierwszych elementów pomostu. - Staramy się też wykonywać prace związane z jej umocnieniem - podkreśla dyrektor. - Chodzi o maksymalne wykorzystanie czasu i realizację zadań możliwych do wykonania przy aktualnie panujących warunkach atmosferycznych.
Strabag wykonał już ok. 80 proc. prac objętych kontraktem. Co nas czeka w najbliższych tygodniach? Robotnicy będą się przygotowywać do betonowania ustroju niosącego na estakadzie na pl. Daszyńskiego. Zakończą wznoszenie pylonu. Cały czas trwają prace na prawo- i lewobrzeżnych estakadach. Wykonawca montuje tam szalunki i elementy płyt pomostowych ze zbrojeniem. Według pierwotnych planów nowa trasa miała być gotowa w lipcu 2013 r. Magistrat złożył jednak wniosek do Centrum Unijnych Projektów Transportowych o wydłużenie budowy do końca listopada 2013.