Tydzień temu Polonia oficjalnie ogłosiła to, o czym w Bydgoszczy mówiono od dawna. Tomasz Gollob, wychowanek klubu i najlepszy polski żużlowiec w historii, wraca na Sportową 2. W klubie objął funkcję dyrektora sportowego, a razem z prezesem Jerzym Kanclerzem będzie zapewne podejmował najważniejsze decyzje dotyczące żużla w mieście.
- Od dawna pomagałem Jurkowi w różnych sprawach, doradzałem np. co do toru. Teraz ta współpraca się zacieśnia - mówił Tomasz. - W ostatnich latach mój ojciec wykonał w tym klubie bardzo dobrą pracę. Oddłużył klub i wyprowadził na prostą. Teraz czas zacząć odbudowywać pozycję Polonii na sportowej mapie. Powoli i z rozsądkiem - zapowiedział.
ZOBACZ: Gollob i Boniek pomogą Polonii. Drużyna ma sponsora!
Wcześniej Jerzy Kanclerz zapowiedział, że Polonia ma wrócić do żużlowej ekstraligi najpóźniej do 2023 roku. Wsparcia w działaniach, poza Gollobem, Polonii udzielił także Zbigniew Boniek. Bydgoszczanin i prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej ma m.in. doradzać i w miarę możliwości pomagać klubowi.
Sam Gollob nie będzie w stanie na co dzień w pełni zajmować się sprawami Polonii. Ciężka kontuzja rdzenia kręgowego wiąże się m.in. z dotkliwymi bólami spastycznymi. Pomocy w radzeniu sobie z nimi sportowiec szuka od czasu wypadku z kwietnia 2017 roku, zdecydował się nawet na leczenie w Chinach. To nie przyniosło jednak oczekiwanych rezultatów. Niedawno Gollob zdradził, że rozważa poddanie się operacji w Szwajcarii.
- Robimy to w sposób przemyślany. Jesteśmy w trakcie przymierzania się do operacji. Zastanawiamy się, w ilu procentach ma to sens - mówił w rozmowie z nc+. - Jeśli będzie taka możliwość, to jestem na tak. Liczę się w tym wypadku ze zdaniem profesora Marka Harata - zapewniał, dodając: - Pojawiły się odpowiedzi z kilku miejsc, nie wiem, które wybierzemy, nie ode mnie to będzie zależało. Musimy decyzję podejmować rozważnie, bo jestem w stanie wytrzymać jedną, góra dwie operacje.
Wiadomo, że w grę wchodzi operacja w Szwajcarii. Jak informuje Super Express, prawdopodobnie chodzi o nowatorskie wstawienie implantu do rdzenia kręgowego. To - w założeniu - może pomóc cofnąć, przynajmniej w jakimś stopniu, paraliż ludziom z uszkodzonym rdzeniem.
Tomasz Gollob - najlepszy polski żużlowiec w historii! [arch...
- W Lozannie nastąpiła pewnego rodzaju mała rewolucja w medycynie. Lekarze wstawili implant na odcinek rdzenia kręgowego, który niejako mostkuje połączenie z rdzeniem sprawnym i uszkodzonym. I naukowcy odnieśli pierwszy sukces. Są pierwsze trzy przypadki w tej materii - powiedział Super Expressowi neurochirurg, dr Adam Zaborowski.
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU