https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorcy rozwożący gaz żądają bezpłatnego postoju

Joanna Lewandowska
fot. Internet
Być może niedługo emeryci i renciści mieszkający w centrum miasta nie będą mogli liczyć na pomoc przy wniesieniu butli z gazem, bo przedstawiciele firm dowożących propan-butan do włocławskich mieszkań grożą, że przestaną świadczyć tę usługę.

- To przestaje nam się opłacać, nie dość, że płacimy podatki, to jeszcze jesteśmy obciążani dodatkowymi kosztami w postaci opłat za parkowanie w strefie płatnego postoju! - denerwuje się Piotr Gawiniecki, właściciel firmy "Sangaz".

- Przedsiębiorca przekonuje, że stracą na tym głównie najstarsi i chorzy mieszkańcy, dla których wniesienie butli z gazem, często po stromych schodach kamienic, jest nie lada wyczynem. - Młodzi sobie poradzą, ale emeryci i renciści mogą mieć problem - dodaje P. Gawiniecki.
Szef "Sangazu" wyjaśnia jednak, że świadczenie tej usługi przestaje się we Włocławku opłacać. -Nie możemy podnieść cen, za dowóz gazu, bo nasi odbiorcy to przede wszystkim ludzie biedni. Dla nich proponowana przez nas obecnie kwota, już teraz jest bardzo wysoka - wyjaśnia. - Z kolei nam po kupnie biletów za parkowanie w strefie płatnego postoju niewiele zostanie.

Piotr Gawiniecki uważa, że jego firma, jak i wszystkie inne takie przedsiębiorstwa
świadczące usługi dla ludzi, powinny być zwolnione z opłat za parkowanie w strefie. Twierdzi, że ustanowione przez władze miasta przepisy dyskryminują dostawców gazu. Dowodem na to ma być fakt, że płacić nie muszą m.in. "Saniko", energetyka, wodociągi, a nawet taksówkarze, którzy na parkingach czekają na klientów nie dłużej niż dziesięć minut.
Monika Budzeniusz, rzeczniczka prezydenta wyjaśnia, że przepisy mogą zostać zmienione. - Jeśli taka inicjatywa wyjdzie ze strony radnych, bądź mieszkańców, można rozszerzyć grupę uprawioną do bezpłatnego parkowania w strefie płatnego postoju- mówi. Rzeczniczka podkreśla, że zmiany w uchwale mogą spowodować
efekt domina. - O przywilej zwolnienia z opłat zaczną ubiegać się kolejne grupy, na przykład dostawcy towarów do sklepu. Wówczas idea strefy płatnego parkowania straci sens - tłumaczy Monika Budzeniusz i przypomina, że strefa powstała po to, by w centrum miasta była większa rotacja samochodów. Dodaje, że istnieje obawa, iż przedsiębiorcy dowożący gaz będą wykorzystywać ewentualną ulgę do załatwiania prywatnych interesów.
Obecnie, stawką zerową za parkowanie we włocławskiej strefie, obok "Saniko", energetyki, pogotowia wodno.- kan., gazowego i ciepłowniczego objęte są pojazdy wykorzystywane do opieki hospicyjnej, służby komunalne zajmujące się utrzymaniem porządku, niepełnosprawni i częściowo taksówkarze. Płacić nie muszą także kierowcy samochodów służbowych Urzędu Miasta.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wodzisław
W dniu 03.05.2009 o 09:32, J.K. napisał:

Śmieszne jest tłumaczenie, że dostawcy gazu będą wykorzystywac możliwośc bezpłatnego postoju do załatwiania prywatnych spraw. Przecież ludzie z pozostałych grup, zwolnionych z opłat, również załatwiają prywatne sprawy korzystając z tego przywileju. Więc taki argument jest żadnym argumentem.


Miasto z tytułu prowadzonej przez te firmy działalności gospodarczej otrzymuje podatki. W sytuacji gdy firmy te zmusza się aby w wyniku prowadzonej działalności płaciły za parking bo zatrzymują sie by dostarczyć gaz to jest to kolejny podatek. Podatek który jest niezgodny z prawem .
Takie działanie to skandal . Tego typu pojazdy powinny mieć stałe pozwolenie na parkowanie i wjazd w strefy zarówno płatnego parkowania jak i w strefy zakazu ruchu np. deptaki. Taka jest rola tych firm . One niczym nie różnią sie od pojazdów firm gazowniczych . Zarówno jedne jak i drugie zajmują sie dostaczaniem gazu do gospodarstw domowych . Różnica jest tylko taka że w przypadku zakładu gazownictwa jest to metan a w przypadku butli jest to propan butan.
Ta sytuacja to kolejny przejaw głupoty i arogancji urzędników którzy jak zwykle posądzają obywateli o skłonności których nie ma . Jest takie przysłowie "czyn bliźniego sądzisz według czynu swego" .......... .
J
J.K.
Śmieszne jest tłumaczenie, że dostawcy gazu będą wykorzystywac możliwośc bezpłatnego postoju do załatwiania prywatnych spraw. Przecież ludzie z pozostałych grup, zwolnionych z opłat, również załatwiają prywatne sprawy korzystając z tego przywileju. Więc taki argument jest żadnym argumentem.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska