https://pomorska.pl
reklama

Przedsiębiorcy szkolą strażaków na potęgę przez absurdalny przepis

(RAV)
- W razie potrzeby ugaszę pożar - przekonuje Julia Hercka-Wiśniewska, która liczy, że po zmianie przepisów nie będzie musiała wydać majątku na szkolenie.
- W razie potrzeby ugaszę pożar - przekonuje Julia Hercka-Wiśniewska, która liczy, że po zmianie przepisów nie będzie musiała wydać majątku na szkolenie. Fot. Rafał Wolny
Choć Sejm pracuje nad nowelizacją przepisu nakazującego zatrudniać strażaka w każdej firmie, przedsiębiorcy masowo szkolą pracowników w tym zakresie. Są jednak i tacy, którzy przepis ignorują, czekając na zmiany. Inspekcja pracy nie będzie ich karać.

Od 18 stycznia obowiązuje znowelizowany kodeks pracy. Wśród nowych przepisów znajduje się ten najbardziej osławiony - nakładający na każdą, nawet najmniejszą, firmę obowiązek zatrudniania inspektora ochrony przeciwpożarowej.

Chociaż absurdalność tych wymogów dostrzegło Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej i od razu zaproponowało nowelizację - kuriozalne prawo na razie obowiązuje.

Najwyraźniej przedsiębiorcy nie wierzą, że Sejm je zmieni, bowiem masowo szkolą siebie oraz pracowników w zakresie ochrony przeciwpożarowej.
- Miejsca na szkoleniach mamy zajęte praktycznie do końca półrocza - informuje Beata Metel ze Szkoły Podoficerskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy.

Zainteresowanie jest ogromne, mimo iż kurs na inspektora ochrony przeciwpożarowej kosztuje 1,4 tys. zł i trwa 85 godzin.

Dla Julii Herckiej-Wiśniewskiej, prowadzącej zakład fryzjerski to za duży, a przede wszystkim niepotrzebny wydatek.
- Nie kieruję fabryką, nie używam materiałów niebezpiecznych, dlatego jeśli zajdzie potrzeba, to sama chwycę za gaśnicę i spróbuję ugasić ogień - tłumaczy kobieta, która na razie nie ma zamiaru szkolić się z pożarnictwa. - Poczekam aż zmienią się przepisy i mam nadzieję, że nikt mnie do tego czasu nie ukarze - śmieje się fryzjerka.

Na razie ona i jej podobni mogą być spokojni. Państwowa Inspekcja Pracy już zapowiedziała, że do końca stycznia żadnych kontroli w zakresie udzielania pierwszej pomocy, zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników nie będzie.
- Po tej dacie będziemy kontrolować zakłady pracy, ale w związku z planowaną nowelizacją przepisów nie będziemy karać za brak inspektorów przeciwpożarowych, a tylko udzielać instrukcji - uspokaja Beata Gołębiewska, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy.

Obecnie projekt noweli Kodeksu Pracy znajduje się w Sejmowej Komisji Przyjazne Państwo. Jeśli propozycje ministerstwa zostaną przyjęte, mali i średni przedsiębiorcy będą mogli odetchnąć z ulgą - ich obowiązki się nie zmienią, ale nie będą już musieli wydawać majątku na szkolenia.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
strażak
LUDZIE -po co szkolicie inspektorów ppoż. ? Przepis mówi o tym, ze ma być wyznaczony z z nazwiska pracownik który poprowadzi ewakuacje i gaszenie pożaru. INSPEKTOR nie jest waszym pracownikiem i nie ewakuuje ani nie gasi-on tylko kontroluje i wysyła wam wnioski pokontrolne. A więc nie o to chodzi. każdy w zakładzie musi przejśc szkolenie BHP i ppoż. w ramach zatrudnienia. I tylko trzeba wyznaczyc osobę jedną z załogi która bedzie troche wiecej odpowiedzialna za akcję ratowniczą. To wszystko.
P
Przedsiębiorca
Na tym przykładzie można zobaczyć jak przepis przeszedł "konsultacje" między resortami - wszyscy urzędnicy spali. Finał - zmęczeni posłowie po nocnych balangach to przegłosowali. Gdzie w tym czasie był Palikot? Strażakom taki przepis jest na rękę, bo bedzie dodatkowa kasa, a może za tym stali? Jest jednak obawa, że jak będą zajęci szkoleniami, cel szkoleń może spłonąć, bo nie będzie miał kto gasić! Polska paranoja! A miało być fajnie?
L
Leonard Borowski
Nawet nie myślałem poważnie o tym chorym pomyśle wymyślonym przez bandę idiotów. Niech tylko przyjdzie mi na kontrolę jakaś nawiedzona baba z PIP-y. Pogadamy sobie o ich szkodliwości społecznej.

Wybrane dla Ciebie

Filip: "Wjechał prosto w nas". Jest zbiórka dla małżeństwa Szymczuków z Torunia

Filip: "Wjechał prosto w nas". Jest zbiórka dla małżeństwa Szymczuków z Torunia

Rachunki za prąd od 1 października 2025 roku. Sprawdzamy, ile będziemy płacić

Rachunki za prąd od 1 października 2025 roku. Sprawdzamy, ile będziemy płacić

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska