Powstał, by ratować szkołę przed likwidacją. I udało się, choć wtedy niewiele osób dawało im szansę. W pierwszym roku funkcjonowania szkoły uczęszczało do niej niewiele ponad 40 uczniów. Dziś jest ich 98 - przede wszystkim w oddziałach szkoły podstawowej i kilkunastu w ostatniej już, tuż przed likwidacją, klasie gimnazjalnej.
Oświatowy eksperyment udał się znakomicie, choć wymagał ogromnego wysiłku - nie tylko rodziców w komitecie założycielskim, kierownictwa szkoły i kady nauczycielskiej, ale także lokalnego środowiska, mieszkańców Pocierzyna i okolicznych wsi, którzy gorąco wpierali tę inicjatywę.
- Jesteśmy otwarci na każdą pomoc, każde wsparcie, i takie też ze strony mieszkańców otrzymujemy - twierdzi dyrektor Anna Rosińska. - Znakomicie się nam współpracuje z mieszkańcami, lokalnymi organizacjami społecznymi. We wsi nie ma świetlicy, czy strażackiej remizy, tak więc nasza szkoła siłą rzeczy pełni ich funkcje, zgodnie zresztą z hasłem komitetu założycielskiego "Szkoła sercem wsi". Rok temu nasza placówka przyjęła imię Św. Jana Pawła II, z czego jesteśmy bardzo dumni.
Szkoła rozwijała się, przybywało uczniów, pora była pomyśleć o tym, by zapewnić opiekę najmłodszych obywatelom Pocierzyna i
"Motylki", "Pszczółki", "Biedronki" - prawie cała łąka! Najmłodsze, maluchy od 3 lat, mają do swojej dyspozycji dwie sale - edukacyjną i rekreacyjną. Wyposażone są w pomoce dydaktyczne i zabawki. Na miejscu jest łazienka oraz szatnia. Podobne warunki mają dzieci ze starszych grup. Do przedszkola prowadzi osobne wejście. Zajęcia odbywają się od godziny 7 do 15.
Dzieci biorą udział w różnych zajęciach, teatrzykach, konkursach, warsztatach, wycieczkach, spotkaniach z ciekawymi ludźmi, poznają zawody, korzystają z biblioteki szkolnej.
Flash Info odcinek 4 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.