Nieszawa zawsze miała dobrą freklwencję wyborczą, a w ostatnich wyborach samorządowych przodowała w powiecie. Wiele wskazywało, że podobnie będzie tym razem. Kak do tej pory wielkiego zainteresowania wyborami nie ma.
Przeczytaj także:W Nieszawie rozpoczęły się przedterminowe wybory burmistrza [zdjęcia]
Członkowie Obwodowej Komisji Wyborczej, pracującej pod kierunkiem Sylwii Oramus, spodziewali się dużej grupy głosujących po południowej mszy, ale tak się nie stało.
O fotel burmistrza walczy czterech kandydatów. Głosowali dwaj wraz z rodzinami. Jeden głosować nie będzie, bo jest mieszkańcem Aleksandrowa Kujawskiego. Głosował już też były burmistrz, który przybył do lokalu w gronie rodziny.
Wiadomości z Aleksandrowa Kujawskiego
Do godz. 14.00 frekwencja wyniosła ok. 25 procent. - Nie ma na kogo głosować. Szkoda fatygi. Zaraz wyjeżdżam - powiedział nam młody człowiek, którego spotkaliśmy na jednej z ulic miasta.
Głosować można do 22. Być może nieszawianie połączą niedzielny spacer z wizytą w lokalu wyborczym.
Czytaj e-wydanie »