https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przekwalifikowane grunty. W Starostwie Powiatowym twierdzą, że w niczym nie zawinili...

Jadwiga Aleksandrowicz
fot. sxc
Mieszkaniec Odolionu oskarża starostę i podległe mu służby, że sfałszowali dokumenty i dzięki temu jego sąsiadka bezkarnie wycina las na swojej działce. Chodzi o przeklasyfikowanie gruntów z leśnych na rolne.

Sąd uznał skargę

O swoich podejrzeniach co do nieprawidłowego działania starostwa Maciej Norkowski, mieszkaniec Odolionu w gm. Aleksandrów Kujawski, informował w licznych pismach i radę powiatu, i wojewodę.

Próbował osobiście na sesji zainteresować sprawą radnych powiatowych, a także posła Zbigniewa Girzyńskiego. Sprawa nie dotyczy jego osobiście, ale - jak twierdzi - jako obywatel nie może patrzeć, że sąsiadka bezkarnie wycina las.

Kilka dni temu poinformował nas, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy uznał jego skargę w sprawie przeklasyfikowaniu gruntów, które dokonano - zdaniem Norkowskiego - na podstawie nieprawdziwej mapy. - Występowałem jako osoba skarżąca - podkreśla Maciej Norkowski. Wcześniej sąd uznał go za stronę w sprawie i dzięki temu miał dostęp do dokumentów.

W starostwie się tłumaczą

- Wielokrotnie tłumaczyliśmy panu Norkowskiemu całą procedurę. Nam nie wolno samowolnie, zmieniać klasyfikacji działki, jeśli nie jest to poprzedzone odpowiednimi dokumentami, wystawianymi przez zewnętrznego klasyfikatora gruntów i sprawdzonych przez inspektora klasyfikacji, także zewnętrznego. To nie my klasyfikujemy które grunty są rolne, a które leśne - podkreśla starosta Zbigniew Żbikowski. - Wpisy do ewidencji gruntów i wszelkie zmiany, poprzedzone są ściśle określoną procedurą administracyjną. Pokazuje grubą teczkę dokumentów w tej sprawie.

- W starostwie powołują się na decyzję wojewody, która dotyczyła zupełnie innej działki - twierdzi Maciej Norkowski.

- Jeśli gdzieś w tej procedurze jest błąd, to go naprawimy - zapewnia starosta. - Ale musimy mieć oficjalne dokumenty w tej sprawie. Na razie nie znam postanowienia sądu. Nie znam też właścicielki działki. Co roku przewija się przez starostwo kilka tysięcy spraw związanych z gruntami, a starosta nie zajmuje się nimi osobiście.

Sprawa dla prokuratora?

Maciej Norkowski dodaje, że sąd nie zajmował się innym aspektem sprawy, bo nie leżało to w jego kompetencjach. - Starosta miał obowiązek zebrać dodatkowe opinie, choćby z ochrony środowiska, bo to jest teren ochrony Niziny Ciechocińskiej, oraz od leśników, a tego nie zrobił - uważa Norkowski. Zapowiada, że zwróci się z tą sprawa do prokuratury. Jak dotąd tego nie zrobił.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jg
W dniu 20.10.2009 o 08:41, ~gość~ napisał:

wsółczuje mieszkańcom Odolionu Takiego sąsiada.To prawdziwa "gadzina" Ten Pan Norkowski powiedział ,że wszystkich tam zniszczy bo On ma pieniądze i wszystkim pokaże ! .



Pewnie drzewa też chciał zniszczyć tylko pech chciał, że ktoś go ubiegł?
A pieniędzy zazdroszczą tylko nieudacznicy, którzy nie są w stanie do niczego dojść... Żal jak się takie rzeczy czyta. Człowiek odważył się walczyć z bezprawnymi decyzjami starosty i bezmyślnością sąsiadów bezkarnie wycinających las, a ktoś funduje mu takie miano.
Pewnie Twoim zdaniem byłby dobrym sąsiadem gdyby wziął piłę i sam pomagał tym nieprzystosowanym społecznie ludziom wycinać drzewa...
m
ms
ja lubie całą rodzinke żbikowskich chociaż ich nie znam . zastanawiam sie kto jest moicniejszy. z jednej strony klan żbikowskich, nepotyzm kombinacje z gruntami i mapami a z drugiej strony Chmielewski nieszawa jego, przetargi na remonty jego razem z budorolem . No i nepotyzm ale tylko w nieszawie
Rozpoczynam dyskusję kto jest lepszy w załatwianiu swoich interesów za pieniądze podatników CHMIELORZ czy ŻBIKU
m
mistrz
W dniu 20.10.2009 o 08:41, ~gość~ napisał:

wsółczuje mieszkańcom Odolionu Takiego sąsiada.To prawdziwa "gadzina" Ten Pan Norkowski powiedział ,że wszystkich tam zniszczy bo On ma pieniądze i wszystkim pokaże ! .



naprawde Starosta każe wam pisać takie bzdury, nie stac go nalepsze riposty ????
żenujące
~gość~
wsółczuje mieszkańcom Odolionu Takiego sąsiada.To prawdziwa "gadzina" Ten Pan Norkowski powiedział ,że wszystkich tam zniszczy bo On ma pieniądze i wszystkim pokaże ! .
G
Gość
dajcie pokoj panu staroście ja go lubie i uwazam ze jest on bardzo kompetentna osoba na tym stanowsiku
moze powiedzcie kto byułby lepszy a nie tylko afery szukacie
a
aleksandrowianin
Ach ten Starosta i te jego ciągłe "problemy" z gruntami. Na gruntach, na których teraz jest tzw. Żbikolandia też ponoć było wszystko ok. OPRÓCZ CENY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, po której mogli je kupić jedynie nieliczni. Starosta, owszem nie załatwia tych spraw osobiście ale przecież ma od tego syna!!!
z
z
Żbikowski doskonale zna właścicielkę działki, a o tej sprawie żywo opowiadał członkom zarządu. Doskonale wie, że wdpenął w g..., a teraz głupio się tłumaczy.
Po raz kolejny stara się wybielić, a ze skarżącego zrobić kretyna!
K
KOWALSKI
Juz w tej wypowiedzi widać że starosta wie o co chodzi teraz bedzie grał na czas i kombinował jak Pana Norkowskiego wykręcić. Ale moze trafił nareszcie na godnego przeciwnika będę Panu Maćkowi kibicował . A może Teraz Panie Maćku Radnemu Wochnie podpowiedzieć żeby zgłosił radę do prokuratora bo przecież Rada była o nieprawidłowościach informowana
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska