Przemysław Frankowski po meczu z Czechami: Piłka jest niesprawiedliwa
Paweł Stankiewicz

Biało-Czerwoni przegrali z Czechami w przedostatnim w tym roku spotkaniu. W Gdańsku w podstawowym składzie mecz rozpoczął Przemysław Frankowski. Skrzydłowy Jagiellonii wypracował stuprocentową sytuację Robertowi Lewandowskiemu, ale nasz kapitan nie trafił w piłkę. - Ten mecz powinniśmy wygrać, ale piłka jest niesprawiedliwa. Robert strzela dziesięć na dziesięć takich sytuacji. Po prostu przeszkodziło mu boisko - uważa Frankowski.
Podaj powód zgłoszenia
Z
ktoremu w grze bedzie powietrze przeszkadzalo, dno dna i tona mulu to i tak jest dla was klauny ladne porownanie, wy i ten wasz trener zidane zidane nadajecie sie tylko do dojenia krow
z
Pilka jest sprawiedliwa , cwoki zawsze przegrywaja .
B
Głupi kopaczy zmilcz, nieudacznik.