KORWiN prowadzi obecnie zbiórkę podpisów pod trzema obywatelskimi projektami ustaw: o dostępie do broni, przywracającą karę śmierci oraz rozszerzającą prawo do obrony koniecznej. Proszę, aby Pan mnie przekonał, żebym podpisała te projekty.
- Są przypadki kiedy jedyną sprawiedliwą karą jest kara śmierci. Takim przypadkiem jest słynny pan Kajetan P., który przyznał się do tego, że mordował młode kobiety i powiedział, że jakby wyszedł na wolność, to robiłby to nadal. Ponadto mężczyzna zaatakował w więzieniu strażników i jest zagrożeniem dla współwięźniów. Dla takich właśnie ludzi jest kara śmierci i sprawiedliwe jest wymierzyć mu najwyższy wymiar kary. Zbieramy podpisy pod projektem PiS-u z 2004 roku, który reprezentował Zbigniew Ziobro. Cała argumentacja podawana wtedy przez Ziobrę i Jarosława Kaczyńskiego nie uległa zmianie. Chcę zobaczyć jak się zachowają w Sejmie, mając projekt takiej ustawy.
Zbieramy podpisy pod ustawą o obronie koniecznej, która ma rozszerzyć prawo do obrony we własnym domu. Bardzo często wytaczane są procesy przeciwko ludziom, którzy bronili we własnym mieszkaniu swojej rodziny i nie dość, że są oni ofiarami przestępców, to są jeszcze ofiarami złego systemu prawnego.
Zobacz też Śmiertelne potrącenie rowerzysty. Sprawca ukrył ciało. Brat: Chcę spojrzeć sprawcy w oczy
Wyobraźmy sobie, że Polacy się uzbroją w broń palną. Ale przeciwko komu?
- Polacy są najbardziej rozbrojonym narodem w Europie. Ukraińcy mają kilka razy więcej broni niż my, Rosjanie i Niemcy kilkanaście razy więcej. Czesi mają świetnie prosperujący prywatny przemysł zbrojeniowy i są wielkim jej eksporterem. Nie ma w tej chwili poboru, ani armii zawodowej. Polacy nie mają także kultury posiadania broni, a biorąc pod uwagę złe rzeczy, które dzieją się na świecie, uważam, że praworządny, zdrowy na umyśle Polak powinien mieć prawo do posiadania broni, pod warunkiem, że przejdzie precyzyjne badania i zaprojektowaną przez nas ścieżkę. Chcemy, żeby pozwolenie na nią nie zależało od dobrej woli policjanta czy urzędnika. Chcemy, by broń była dostępna tak jak prawo jazdy. Jeżeli mamy oczywiście odpowiednie kompetencje i umiejętności.
Czyli broń ma służyć Polakom tylko w razie zagrożenia?
- Człowiek, który używa broni i robi krzywdę, w Polsce i na świecie zawsze będzie musiał się z tego wytłumaczyć. Jeżeli ktoś był napadnięty we własnym mieszkaniu, to powinien mieć prawo bronić się wszystkim co ma, nie badając czy ten pan, który wszedł przez okno do sypialni, miał nóż czy pałkę. Każdy kto został napadnięty ma prawo się bronić. Tego chcę dla Polaków, tego chcę dla własnej rodziny.
Na projekt rozszerzający dostęp do broni ma wpływ sytuacja za granicami kraju?
- Ma na to wpływ sytuacja na wschodzie i zachodzie Europy. Za chwilę możemy mieć nie milion Ukraińców w Polsce, ale dziesięć tysięcy. Uchodźcy w pewnym momencie nie będą unikać Polski, tak jak dzieje się to dotychczas, ale stwierdzą, że jest to całkiem przyjemne miejsce do zamieszkania. Jeżeli zostanie wprowadzony mechanizm kar za nieprzyjmowanie uchodźców, to Polska dostanie nie tylko tych 7 tysięcy uchodźców, których wynegocjowała Ewa Kopacz. Wtedy trafi do nas kilkaset tysięcy osób wrogich nam, obcych kulturowo. Chcę dać mojej rodzinie i innym Polakom szansę bronienia się.
Czy jest Pan zadowolony z pomysłu rozlokowania - prawdopodobnie - starego sprzętu amerykańskiej armii w Polsce w ramach NATO-wskiej obrony?
- To są działania symboliczne, które nie zwiększą naszej obrony, a mogą być powodem nieracjonalnych, agresywnych zachowań ze strony Rosjan. To może być bardzo trudna dla nas sytuacja. Wolałbym żeby w Polsce była silna sprawna armia zawodowa, wspierana przez prawną powszechną obronę terytorialną, która da nam bezpieczeństwo, a nie kilka batalionów brygad amerykańskich, które w momencie kryzysu mogą wsiąść w samolot i odlecieć, zostawiając nam ten stary sprzęt i wtedy my będziemy zdani tylko i wyłącznie na siebie.
Czy Polska powinna postarać się o broń atomową?
- Będąc w szerszym sojuszu posiadającym broń nuklearną nie musimy mieć jej na swoim terytorium. Jestem przekonany, że obecna pozycja międzynarodowa, potencjał ekonomiczny i bałagan, które są w Polsce, sprawiają, że Amerykanie, którzy o tym decydują, nie zgodzą się, na to żebyśmy mieli ją na swoim terytorium.
ONR z chorągwiami w białostockiej katedrze to przejaw patriotyzmu czy gruba przesada?
- Janusz Korwin-Mikke wielokrotnie krytykował narodowy socjalizm. Szkodzi on narodowi polskiemu i albo ktoś jest narodowcem, polskim patriotą, albo jest socjalistą i anty-narodowcem. Żadna idea i praktyka gospodarcza nie zaszkodziła Polsce tak jak socjalizm. Bez względu na to, czy jest to międzynarodowy bolszewizm czy narodowy socjalizm i tak kończy się to biedą, nędzą, łamaniem praw człowieka. Ci młodzi ludzie, którzy działają w ONR, często nie mają wyrobionych poglądów ekonomicznych i gospodarczych. Z Januszem Korwin-Mikke nie widzimy różnicy w organizowaniu mszy dla działaczy ONR-u, Platformy czy PiS-u, a widzimy, że regularnie te formacje mają msze ze swoimi kapelanami i nie widzę powodu, by w tym zakresie dyskryminować ONR i traktować ich inaczej. Słuchałem w internecie wystąpienia księdza Międlara i nie znalazłem tam niczego, co by mnie zbulwersowało. Uważam, że ten ksiądz daje im inspirację i funkcjonują trochę lepiej.
Rozmawiała: Katarzyna Asijewska
