W zeszły piątek w Tleniu odbył się finał imprezy "Kajakiem z tektury przez rzekę Wdę".
Studenci spuścili swoje wytwory na wodę, a potem próbowali przepłynąć nimi sto metrów.
Nad kajakami pracowali już dwa dni wcześniej. W Tleniu spotkali się studenci i pracownicy Katedry Sztuk Wizualnych Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy oraz żacy z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku i Uniwersytetu Artystycznego z Poznania. Wszystkich zaprosiła sulnowska firma BART, której pracownicy byli pomysłodawcami całego przedsięwzięcia.
- Chcieliśmy pokazać, że tektury nie trzeba traktować tylko jako taniego i szybko degradowalnego materiału do produkcji opakowań - mówi Mateusz Lewandowski, główny technolog firmy. - Okazało się, że wystarczy dobra idea i inwencja, żeby z papieru stworzyć coś zupełnie niespodziewanego.
Wraz z pracownikami i studentami artystycznych kierunków stworzono tekturowe kajaki, które nie tylko od razu nie tonęły, ale można było w nich pływać i co najważniejsze nawet nimi sterować. Zostały stworzone z wodoodpornego papieru, o którego istnieniu wciąż wie niewielu, a jest używany przez BART. Wszystkie projekty zmontowano z jednego kawałka tektury, do którego doczepiono tylko niezbędne elementy, jak ster, czy wsporniki.
Studenci doglądali swoich łodzi do samego końca. Ostatnie poprawki wprowadzono jeszcze o siódmej nad ranem po całej nieprzespanej nocy spędzonej nad tekturą, a start zawodów przewidziano na godzinę 11.
- Żadna łódź nie zatonęła, wszystkie przepłynęły wymaganą odległość - mówi Mateusz Lewandowski. - Nawet później studenci jeszcze wsiadali do kajaków i pływali po Wdzie, więc z pewnością nie były to obiekty jednorazowego użytku.
W zawodach wzięło udział dziewięć ekip: siedem studenckich, jeden kajak skonstruował wykładowca z Gdańska, a jedną łódź wystawili organizatorzy z BART-u.
- Nazwałem ją "pływadło", bo bardziej przypominała żaglówkę niż kajak, ale na wodzie sprawowało się bez zarzutu - śmieje się Lewandowski.
Ostatecznie najlepiej wypadła ekipa z ASP z Gdańska, za nimi uplasowali się żacy z Bydgoszczy. Ostatnie miejsce na podium również należało do gdańskiej akademii.
We wrześniu firma BART planuje kolejne inicjatywy z wykorzystaniem tektury, ale teraz nie chce jeszcze zdradzać szczegółów.
Czytaj e-wydanie »