
Ogórki układamy najciaśniej jak to możliwe. Tak, aby nie pływały swobodnie po zalewie i nie wydostały się przypadkiem poza nią - wtedy z pewnością się popsują.

Ogórki kisimy w chłodnym i pozbawionym dostępu do słońca miejscu. Światło słoneczne i temperatura pokojowa mogą sprawić, że zepsują się jeszcze przed ukiszeniem.

Ogórki kiszone to nasz narodowy przysmak. Przygotowuje się je w większości polskich domów. Ci jednak, którzy nie udoskonalili sztuki kiszenia do perfekcji, mogą być zaskoczeni, gdy ich kiszonki zaczną mętnieć i gazować. Nie ma powodu do obaw. Jest to element fermentacji i nie wpłynie na smak i jakość kiszonek. Ulatniający się gaz może jednak doprowadzić do tego, że cała partia ogórków zepsuje się. Podpowiadamy, jak tego uniknąć.