Przez zdjęcie na Naszej-Klasie stracił pracę

Na fotografii widniał dwudziestokilkuletni pracownik i ściana boksu, w którym pracował. Zdjęcie na portalu wisiało dwa tygodnie. Zostało zdjęte 30 sierpnia. Po kilku dniach pani prezes banku wezwała chłopaka mówiąc, że dostała telefon od anonimowego klienta, który stwierdził, że na tej podstawie stracił szacunek do banku… Mężczyzna dostał wypowiedzenie umowy o pracę.

Na odchodne szefowa banku w Suszu wyciągnęła jeszcze kilka innych prywatnych zdjęć ściągniętych z Internetu. Wskazała palcem to, na którym pracownik widnieje z piwem mówiąc, że to bankierowi nie przystoi.

Zwolniony mężczyzna był dobrym pracownikiem. Cieszył się sympatią tych, z którymi pracował oraz klientów. W obronę bankiera włączyły się zakładowe struktury Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80". Związkowcy wnioskowali, by zmienić karę na upomnienie. Prośby na nic się nie zdały. Prezes Banku Spółdzielczego w Suszu pozostała nieugięta.

Chłopak złożył pozew do Sądu Pracy o przywrócenie do obowiązków. Z sądowego wezwania, jakie dostał, wywnioskował, że stawić się ma jedynie na przesłuchanie. Tymczasem była to normalna rozprawa. Był sam i przegrał z bankiem, reprezentowanym przez doświadczonego prawnika.

Były już pracownik banku znalazł pracę w innej firmie.