https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Psy po spacerach w Świeciu umierają otrute!

Wolontariusze schroniska z Sulnówka wyprowadzają psy po lasach, które sąsiadują z placówką. To bezpieczne rozwiązanie.
Wolontariusze schroniska z Sulnówka wyprowadzają psy po lasach, które sąsiadują z placówką. To bezpieczne rozwiązanie. Schronisko w Sulnówku
Weterynarz podejrzewa, że to przez chemię używaną do niszczenia chwastów na chodnikach.

- To trwa już od kilku tygodni. Zgłaszają się właściciele psów, które padają z powodu zatrucia - mówi weterynarz ze Świecia. Nie chce jednak zdradzać swego nazwiska. - Można się narazić, a nie chciałbym tego. Wszystko zaczęło się, gdy wróciłem z urlopu kilka tygodni temu. Od tego czasu znacznie zwiększyła się liczba psów, które umierają otrute. Było już kilkanaście takich przypadków.

Zdaniem weterynarza za zwiększenie śmiertelności wśród zwierząt mogą odpowiadać środki chemiczne, których używa się do utrzymywania chodników w czystości.

- Służby porządkowe robią to mechanicznie, np. haczkami, ale coraz częściej pryska się chodniki, np. na Mariankach w Świeciu - mówi weterynarz. - Tam mieszkali właściciele zdechłych psów.

Nie chce jednak ostatecznie osądzać, co doprowadziło zwierzęta do śmierci. - Ktoś mógł wyrzucić coś na trawnik albo na chodnik, co zlizały psy. Nie można wyrokować, że to środki zapobiegające chwastom, ale coś jest na rzeczy.

Kilka zwierząt udało się uratować. - Właściciele szybko się zgłosili. Zdążyliśmy z interwencją. Ważne też w jakiej dawce pies przyjął truciznę - dodaje weterynarz.

- Pies musiałby wypić środek prosto z butli, żeby się zatruć - uważa Tomasz Karpiński, wolontariusz ze schroniska w Sulnówku. - Trudno mi to jednak komentować, bo nie widziałem sekcji zwłok takich psów. Weterynarze wiedzą więcej, ale jeden taki sygnał dotarł też do mnie.

ZOBACZ KONIECZNIE. Strzał w pizzerii w Chojnicach. Nie żyje mężczyzna [zdjęcia, wideo]

O sprawie nie wiedziała z kolei Katarzyna Wolska, powiatowy lekarz weterynarii. - Wiem, że w przypadkach zatruć psów na wsiach, gdy obwinia się o to sąsiadów sprawą zajmuje się policja. Nie wiem, jak powinno być w tym wypadku. Brakuje konkretów. Spróbuję dowiedzieć się czegoś więcej - mówi Wolska.

- Słyszałam o tym, że w Świeciu umiera ostatnio coraz więcej psów - przyznaje z kolei Edyta Kliczykowska z Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej UM w Świeciu. - Wiązałam to raczej z upałami, które panowały, gdy ta plotka do mnie dotarła. Człowiek nie wie, że jest odwodniony, a psom grozi to o wiele bardziej.

Urzędniczka zapewnia także, że nie zmieniły się ostatnio środki chemiczne stosowane przez firmy dbające o czystość.

Pogoda na dzień (14.07.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
czytelnik cd
Odnosnie zachowan czy traktowania osob (np.obcych i nie tylko) powinna byc zalozony nowy temat. Niestety takie rzeczy sie dzieja i powinny byc napietnowane a moze karalne.PAMIETAJ-,,Zawsze traktuj drugiego czlowieka tak jak sam chcialbys byc traktowany"
c
czytelnik
Byc moze niewlssciwe zachowania zostana ujawnione,bo powinny ujrzec swiatlo dzienne. PAMIETAJ-i stosuj w zyciu. Traktuj drugiego czlowieka tak jak chcialbys byc sam traktowany.
G
Gość
Byc moze niewlssciwe zachowania zostana ujawnione,bo powinny ujrzec swiatlo dzienne. PAMIETAJ-i stosuj w zyciu. Traktuj drugiego czlowieka tak jak chcialbys byc sam traktowany.
c
cdczytelnik
W dniu 01.10.2016 o 08:53, czytelnik napisał:

Nie tylko takie rzeczy sie dzieja.Gorsze sa zachowania do osob.

z
zamek

tak to już jest i będzie, że osoby samotne widzą w swoich pupilach "cały świat" i mają do tego prawo,

postarajmy się zrozumieć

przecież ich uśmiech i te brykające psiaki 

to fajne jest ))

c
czytelnik
Nie tylko takie rzeczy sie dzieja.Gorsze sa zachowania do osob.
G
Gość

PSA należy pilnować a nie puszczać samopas, jak wielu z was robi, tylko nikt teraz się nie przyzna. 

G
Gosia
Proste aby nie wnerwiac innych : nauczcie sie sprzatac po pieskach !
G
Gosia
z moim pieskiem bylam na krotkim spacerze , nagle maluch zatrzymuje sie , nastawia :-) i wiadomo ... idzie kupka... Szczescie ze na trawniku ale przy glownej drodze przy sasiada domu. Zadzwonilam do syna szybko przywiozl rowerem mi 2 paczki , posprzatalismy i ... Po klopocie ! Wstyd byloby to zostawic!
M
Maksio
Jeśli to nie chora głową tylko przekora to niesmaczna. To pewnie z nudy...ale ostrzegam
..nuda tez zabija... możesz umrzeć jak te pieski ... zalecam ciężką pracę trzy raz dziennie i po kłopocie. ..nie będziesz bzdur pisać .pizdrawiam
G
Gość
W dniu 15.07.2016 o 14:34, guma Donald napisał:

Psy srają na PIS i zdychają ze strachu co jeszcze ta banda wywinie

Zalecam wizytę u specjalisty od problemów z głową

g
guma Donald

Psy srają na PIS i zdychają ze strachu co jeszcze ta banda wywinie

G
Gość
W dniu 14.07.2016 o 12:55, Gość napisał:

Nie sądzisz, że takie podejście to wina właścicieli, którzy nie sprzątają po swoich srających psach? Czy na plażę, gdzie odpoczywają ludzie i bawią się dzieci mają załatwiać się psy?Psy powinny być na smyczy a nie puszczane luzem i tego powinna pilnować straż miejska i karać.  Mamy całe miasto zasrane przez psy

Mam psa i sprzatam po nim, faktycznie duzo ludzi jeszcze nie nauczyło sie, że ich pupil oznacza także ich gówno, niestety...

Ale to tylko kwestia egzekwowania kar pieniężnych, niech straz za robote sie wezmie zamiast objezdzac piec razy miasto 

G
Gość
W dniu 14.07.2016 o 16:10, Gość napisał:

 To nadzoruj dzieciaka i nie puszczaj na trawnik 

A gdzie puszczac dzieciaka na beton Ty betonie jeden

G
Gość
W dniu 14.07.2016 o 13:42, Ryszard napisał:

Sądzę , że pies na spacerze winien mieć założony kaganiec . Nie ma wówczas możliwości zjedzenia lub polizania zagrożenia . Właściciele psów ( ja też się do nich zaliczam )spuszczają psy ze smyczy bo zwierzę musi się wybiegać. Ja zakładam kaganiec i mam pewność , że nikogo nie pogryzie i nie podejmie z gleby odpadków. I mam spokój . W domu i w ogrodzie to co innego , ma pełen luz.

Niestety nie masz spokoju bo wystarczy jak trucizna dostanie sie do nosa psa i przez śluzówkę wchłonie kaganiec nie rozwiązuje problemu trucizny. Moze nie zje niczego co ludzie wyrzucają przez okna zamiast do smieci. Za to też powinna karać straż miejska. 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska