Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psycholog: - Chrońmy nasze dzieci! Jak? Miłością

Rozmawiała Kamila Mróz
dziecko, które czegoś nie wie, czuje się niepewnie. Zagrożone, ucieka. Nie informuje. Chcemy nauczyć maluchy, że oni także mogą uratować komuś życie
dziecko, które czegoś nie wie, czuje się niepewnie. Zagrożone, ucieka. Nie informuje. Chcemy nauczyć maluchy, że oni także mogą uratować komuś życie Lech Kamiński
Po wypadku trzeba od nowa budować poczucie wartości człowieka - mówi Bożena Strużewska, psycholog z Torunia

- Scenariusz zwykle jest taki: młody chłopak nad jeziorem chce się popisać, albo po prostu powygłupiać, skacze na główkę i ... ląduje na wózku. Co się dzieje w głowie sprawnego człowieka, który nagle staje się niepełnosprawnym?
- W gruzach lega cały jego świat. Przed wypadkiem ma marzenia: kim mógłby zostać, co chciałby robić. Zazwyczaj takim zdarzeniom ulegają osoby aktywne, myślące o karierze sportowca, strażaka czy policjanta. A ten jeden skok przekreśla wszystko, bo chłopak jest przykuty do wózka. Załamuje się, wycofuje. Jest nerwowy. Wyrzuca sobie: - Co ja zrobiłem!".

- Jest zły na siebie, ale przypuszczam też na otoczenie. Nie może się pogodzić z tym, że jego koledzy nadal mają beztroską młodość, choć -być może - robili tak samo. Jak pomóc takiej osobie?
- Trudno jest pogodzić się jej, że już nigdy nie będzie mogła chodzić, realizować swoich pasji. Ważna jest pomoc psychologiczna motywująca do zmiany nastawienia i zrozumienia, że z różnymi schorzeniami też można satysfakcjonująco żyć, a nawet skończyć studia. Trzeba od nowa budować poczucie wartości takiego człowieka.

- Myśli Pani, że takie wypadki działają na wyobraźnię ludzi? Bo ja mam wątpliwości. Chyba że dotyczy to kogoś im bliskiego.
- Niestety. Często pokutuje myślenie, że skoro to mnie nie dotyczy, to nie mój problem. Jeżeli wypadek zdarza się komuś z rodziny czy przyjaciół, nadchodzi moment refleksji. Właśnie, ale tylko moment. "On nie miał szczęścia. Ja mam. Mnie nic się nie stanie".

- Miejski Ośrodek Edukacji Profilaktyki i Uzależnień rozpoczął właśnie kampanię "Bezpieczna kąpiel". Zastanawiam się, czy takie akcje społeczne mogą mieć wpływ na postępowanie młodych ludzi?
- Mamy wielką nadzieję. Dlatego robimy kampanię. Również wśród małych dzieci z podstawówek. Bo dziecko, które czegoś nie wie, czuje się niepewnie. Zagrożone, ucieka. Nie informuje. Chcemy nauczyć maluchy, że oni także mogą uratować komuś życie. Młodzieży mówimy również: "Kąpcie się, ale w sposób bezpieczny i rozważny. Unikajcie też narkotyków i alkoholu. Pod ich wpływem nie wolno wchodzić do wody". A wakacje sprzyjają ryzykownym zachowaniom.

- Poza tym nastolatki same już wyjeżdżają na wakacje. Czy możemy je jakoś ustrzec?
- Jeżeli znamy dobrze swoje dziecko, to na pewno obawy będą mniejsze. Najważniejsze są przytulenie i miłość, bo one budują poczucie wartości dziecka. Wtedy nikt na niego nie wpłynie. Będzie wiedziało, co robi dobrze, a czego nie powinien robić.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska