Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psychoza i śmierć po dopalaczach. Śledztwo trwa

(mc)
20-letni Maciej K. zanim trafił do szpitala, przekazał matce woreczek z suszem roślinnym. Substancję kupił przez internet
20-letni Maciej K. zanim trafił do szpitala, przekazał matce woreczek z suszem roślinnym. Substancję kupił przez internet www.sxc.hu
Dwudziestolatek z Brodnicy zmarł w świeckim szpitalu. Prawdopodobnie zażył on kupione przez internet środki odurzające.

Trafił do lecznicy z objawami psychozy. Był na tyle agresywny, że musieli go eskortować policjanci. Zagrażał sobie i bliskim - potwierdzają lekarze, którzy w niedzielę (9 grudnia) wieczorem przyjęli 20-letniego Macieja K. na oddział szpitalny. Mimo pomocy medyków, zmarł.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Brodnicy.

- Mężczyzna przed zabraniem do szpitala przekazał matce woreczek z suszem roślinnym - mówi Alina Szram, prokurator rejonowy. - Wstępne ustalenia wskazują, że w woreczku znajdowała się marihuana.

Przeczytaj również: Dwudziestolatek z Brodnicy wpadł w psychozę i zmarł. Kupił przez internet dopalacze?

Zmarły to Maciej K. Prokuratura potwierdza wersję, że woreczek z suszem został kupiony przez internet. Jak również to, że eksperci w laboratorium zbadają, czy marihuana została wzbogacona innymi substancjami.

- W aktach sprawy przewija się też wątek mówiący o tabletkach, które również kupiono w sieci - dodaje prokurator Szram. - Są to jednak relacje świadków. Na tym etapie śledztwa nie wiemy jeszcze, czy nie jest to tylko wersja stworzona na potrzeby postępowania.
W poniedziałek (10 grudnia), czyli tego samego dnia, gdy zmarł Maciej K., do szpitala w Brodnicy trafili również jego dwaj koledzy. Liczą 21 i 23 lata. Mieli podobne objawy - byli agresywni, pobudzeni.

- Zostali już wypisani z lecznicy - wyjaśnia śledcza Alina Szram. - Przedtem sami zgłosili się w związku ze śmiercią ich kolegi.

Zobacz też: Nowe, groźne dopalacze! Coraz więcej nastolatków w szpitalach

Dochodzenie z ramienia prokuratury prowadzą brodniccy policjanci. - Badają, w jaki sposób, skąd i od kogo kupiono środki odurzające i czy mogły się one przyczynić do śmierci 20-latka - mówi Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.

Po wstępnych przesłuchaniach nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów. - W czwartek (13 grudnia) w Zakładzie Medycyny Sądowej UMK w Bydgoszczy zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zmarłego mężczyzny - dodaje prokurator Szram. - Jej wyniki pomogą ustalić bezpośrednią przyczynę śmierci mieszkańca Brodnicy.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Wiadomości z Brodnicy

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska