W serdecznej atmosferze przebiegła w miniony poniedziałek wigilia pszczelarzy z gminy Świecie. Okazją były imieniny Ambrożego, patrona bartników.
Pszczelarze świętowali w najstarszym miejscu Świecia - gospodarzem był ks. Kazimierz Grajewski, proboszcz fary.
Msza pod jego przewodnictwem rozpoczęła świętowanie. Pszczelarze dobrze się do niego przygotowali. Odziani w nowiuteńkie stroje podarowali księdzu świece z pszczelego wosku. Wydrukowali też ściągi z tekstem pieśni kościelnej o pszczołach, którą odśpiewali z organistą.
W kazaniu ksiądz Grajewski nie krył podziwu dla pszczół, pracy pszczelarzy i dla św. Ambrożego. - To on nawrócił św. Augustyna, wielkiego człowieka Kościoła - zaznaczył. Przypomniał też, że o pszczołach i miodzie Biblia wspomina wiele razy.
Z okazji świąt Bożego Narodzenia Czesław Wejner wcielił się w św. Mikołaja. Wręczył każdemu kalendarz z wizytówkami lokalnych pszczelarzy. Członkowie koła zaś dostali żółte koszulki z imieniem i nazwiskiem oraz kronikę na płycie kompaktowej, bo zbiór pamiątek koła w Świeciu jest tak wielki, że nie sposób go unieść!
Szczególnym elementem uroczystości, swoistym prezentem gwiazdkowym dla koła, było przyjęcie nowego członka. Radość tym większa, że pan Tomasz Dobek jest jeszcze bardzo młody (28 lat). Znacznie zaniżył on średnią wieku świeckich pszczelarzy.
Więcej w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".