O aktualnej sytucji dyskutowała Grupa Zadaniowa ds. wystąpienia wysoce zjadliwej grypy ptaków na terytorium Polski. Minister Krzysztof Jurgiel apelował o przestrzeganie zasad bioaseukracji, która nie powinna kończyć się na matach dezynfekcyjnych i zamkniętym drobiu. Wirus ptasiej grypy może się przenieść na odzieży, sprzęcie, za pośrednictwem paszy, ale i przez psy, koty, gryzonie - podkreślają fachowcy.
Informacje terenowe wskazują na zróżnicowaną, jednak na ogół wysoką zachorowalność i śmiertelność u drobiu - podaje resort rolnictwa. Jak podał dziś (8.02) Główny Lekarz Weterynarii, grypa ptaków zawitała do kolejnego województwa, mowa o Kujawsko-Pomorskim. Tutaj więcej informacji
Podczas spotkania w ministerstwie zapadła decyzja, iż powstanie zespół ds. opracowania propozycji bioasekuracji dla drobiu wodnego. Wojewódzcy lekarze weterynarii powinni co tydzień przedstawiać raporty dotyczące przeprowadzanych kontroli i oceny sytuacji, zlecił Rafał Romanowski, podsekretarz Stanu. Wyjątkowa sytuacja jest spowodowana nie tylko nasileniem występowania wirusa w Polsce, ale i w całej Europie.
Obecność wirusa HPAI podtypu H5N8 u dzikich ptaków zgłosiły bowiem: Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czarnogóra, Czechy, Dania, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Niemcy, Polska, Portugalia, Rosja, Rumunia, Serbia, Słowenia, Szwajcaria, Szwecja, Wielka Brytania i Węgry.
Jeśli chodzi o HPAI/H5N8 u drobiu, problem dotyczy: Austrii, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Czech, Danii, Francji, Grecji, Holandii, Macedonii, Niemiec, Polski, Rosji, Serbii, Słowacji, Szwecji, Ukrainy, Węgier, Wielkiej Brytanii. Ogółem, w Europie zdiagnozowano ponad 500 ognisk tej choroby (w tym na Węgrzech ponad 220, a we Francji ponad 120).
Terytorium całej Polski należy uznać za obszar wysokiego ryzyka - dowiadujemy się z opracowania, które zostało przedstawione podczas spotkania Grupy Zadaniowej.
Problemem jest kontakt drobiu z dzikim ptactwem. Według relacji PLW z Gorzowa, objawy chorobowe u gęsi w pierwszym ognisku pojawiły się kilka dni po spędzeniu ich z pastwiska, gdzie mogły znajdować się odchody dzikich ptaków. Ogniska u drobiu stwierdzano często w gospodarstwach w sąsiedztwie zbiorników wodnych lub na obszarach, gdzie wykrywano wirusa u dzikich ptaków.
Jak dowiadujemy się z raportu PIW-PIB w Puławach, na początku 2017 obserwowana jest w Europie wyraźna tendencja spadkowa. Główne ryzyko jest związane z ptakami dzikimi, u których należy spodziewać się mniejszej liczby przypadków z następujących przyczyn:
- Obserwowana w Europie sezonowa dynamika zakażeń wirusami grypy u ptaków dzikich – wiosną częstość występowania zakażeń wyraźnie spada
- Wraz ze wzrostem temperatury, przeżywalność wirusa w wodzie spada. Badania nad przeżywalnością wirusa grypy H5N1 przeprowadzono również w PIWet w Puławach, wyniki:
- co najmniej 60 dni w temperaturze 4°C
- 10-20 dni (w zależności od testowanej dawki) w temperaturze 20°C
Po prawej stronie znajdziecie załącznik z prezentacją

Źródło informacji i fot. minorol.gov.pl