https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski: Anwil Włocławek lepszy od Polonii [wideo]

(frel) Filmiki - (MG)
fot. Piotr Kieplin
Włocławscy koszykarze po ciekawym meczu "rozstrzelali" Polonię Azbud Warszawa i w walce o finał Pucharu Polski czeka na nich teraz wicemistrz Polski - PGE Turów Zgorzelec.

Anwil Włocławek - Polonia Azbud Warszawa 88:78 (22:18, 20:19, 21:24, 25:17)

Anwil Włocławek - Polonia Azbud Warszawa 88:78 (22:18, 20:19, 21:24, 25:17)

ANWIL: Szubarga 21 (6), Tuljkovic 15 (1), Chanas 12, Dunn 11, Jovanovic 7 (1) oraz Pluta 13 (3), Wołoszyn 4, Sullivan 2, Glabas 2, Joyce 1.
POLONIA: Miller 26 (8), Alexander 16 (1), Frasunkiewicz 8 (2), Hughes 5, Perka 0 oraz Nana 11 (2), Bacik 7, Nowakowski 5.
Zapis relacji na żywo

To był na razie najtrudniejszy mecz Anwilu w tegorocznej edycji PP. Choć rozpoczął od mocnego uderzenia (16:5 po sześciu minutach), potem było już znacznie trudniej. Wszystko za sprawą dobrze ustawionego "celownika" Eddie Millera, a także rzutów z dystansu Przemysława Frasunkiewicza i Joshuy Alexandra. Na początku trzeciej kwarty Polonia objęła prowadzenie 45:42, a potem 52:48. Anwil odzyskał je dzięki aktywnej grze Kamila Chanasa i jego celnym rzutom wolnym.

Na pięć minut przed końcem włocławianie wygrywali tylko 74:70, ale za 3 pkt. trafił Andrzej Pluta. Za chwilę musiał jednak opuścić parekiet za pięć fauli. Końcówka była już popisem Anwilu. Świetnie dysponowany Krzysztof Szubarga wraz z Alexem Dunnem i Mujo Tuljkoviciem pogrążyli Polonię.

W półfinale Anwil zmierzy się w Zgorzelcu z Turowem 17 lutego (środa). W drugiej parze AZS Koszalin zagra ze zwycięzcą dzisiejszego meczu RosaSport Radom - Asseco Prokom Gdynia.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Guard
Mecz do połowy bardzo wyrównany! Świetne kosze zarówno Anwilu jak i Polonii. Anwil musi poprawić obronę. Ale i tak bawiłam się dobrze przez pierwszą połowę meczu. Drugiej nie obejrzałam, gdyż wąsaty facet nazywający się "organizatorem" kazał ochronie wyrzucić mnie z meczu gdyż podobno zasłaniałam jakiemuś mężczyźnie filmującemu mecz. Filmujący nie miał żadnej plakietki świadczącej, że jest pracownikiem osiru, kamerkę miał małą ręczną, był chamski od pierwszych chwil kiedy zastawił nam widok na boisko swoim statywem i kamerką. A wyrzucenie mnie z meczy tylko za to, że "organizator" nie zorganizował miejsca "kamerzyście" jest absurdem!! Jestem kibicem koszykówki od kilku lat i nigdy nikt nie zarzucał mi złego zachowania na meczach! A w hali "koło" organizatorowi nie podobało się że stoję, choć stała większość kibiców oraz "kamerzysta" obok mnie.
Wstyd "organizatorze"!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska