Puchar Polski Kobiet: IKKP Noteć Inowrocław - Unifreeze Górzno [zdjęcia]

IKKP NOTEĆ - UNIFREEZE 1:7 (0:1)
Bramki: Marta Ossowska (85) - Agata Bała (38, 82, 84 - karny), Oliwia Szmytkowska (58, 69), Maja Kozłowska (59), Patrycja Polewska (87).
IKKP NOTEĆ: Pawłowska - Krajewska, Matuszak (70. Frankowska), Zygmunt, Troszyńska (80. Czerwińska), Piwańska, Skory, Ossowska, Nowicka (70. Ciężka), Prałat, Lipowska.
UNIFREEZE: Ozimek (80. Miśkowicz) - Żakiewicz, Manziuk, Pokropowicz, Polewska, Kozłowska, Krzemieniewska (70. Kowiako), Szmytkowska (79. Zalewska), Bała, Wilczyńska (46. Żmijewska), Dziąbowska (46. Gut).
Żółte kartki: Krajewska, Troszyńska, Skory - Polewska.
Sędziowała: Agnieszka Kostryra (Toruń).

Dla obu ekip gra w 1/16 finału to był największy sukces w klubowej historii. Szczególnie dla notecianek, które grają w IV lidze kujawsko-pomorskiej, a w poprzedniej rundzie wyeliminowały Ślęzę Wrocław, wygrywając 2:0. Z kolei ekipa z Górzna, mająca za sobą grę w Ekstralidze i I lidze, aktualnie występująca w II lidze, w 1/32 finału rozbiła Hetmanki Włoszczowa aż 7:1.

Derbowe spotkanie w regionie kujawsko-pomorskim było wyrównane przez blisko godzinę. Potem zawodniczki z Inowrocławia najzwyczajniej w świecie opadły z sił i przyjezdne z Górzna udokumentowały kolejnymi bramkami swoją wyższość. Hat tricka ustrzeliła Agata Bała, która popisała się dwoma celnymi uderzeniami z dystansu i raz trafiła z rzutu karnego.

- Po godzinie dziewczynom odcięło butlę z tlenem - obrazowa tłumaczy Filip Skory, trener IKKP Noteć. - Można się tego było spodziewać, bo praktycznie od trzech tygodni nie trenujemy. Skończyliśmy rozgrywki, a poza tym są problemy z zakażeniami i kwarantanną. Dopóki dziewczynom starczyło sił, to grały to, co sobie założyliśmy. Były uważne w obronie i przy każdej nadarzającej się okazji próbowały kontrataków. Jestem zadowolony z ich postawy - dodał szkoleniowiec.

- Mieliśmy przewagę, ale długo z niej nic nie wynikało - stwierdził Grzegorz Bała, trener Unifreeze. - Dziewczyny z Noteci dobrze się broniły i nie dopuszczały do groźnych sytuacji pod swoją bramką. Kiedy opadły z sił, to zaczęły popełniać błędy, a moje piłkarki je wykorzystywały i strzelały kolejne gole. Cieszymy się z drugiego okazałego zwycięstwa i awansu do 1/8 finału, co jest naszym największym sukcesem w rozgrywkach pucharowych - dodał szkoleniowiec.

Wielkiej tragedii z porażki nie robił Grzegorz Kugler, prezes klubu z Inowrocławia. - Dziewczyny po meczu były bardzo smutne, ale jak je znam, to pozytywny humor szybko im wróci. Już zrobiły wielką rzecz, najpierw wygrywając Puchar Polski na szczeblu K-PZPN, a potem jeszcze awansowały do 1/16 finału w rozgrywkach centralnych. Nie bez znaczenia jest fakt, że dzięki temu zarobiły duże pieniądze dla klubu, wręcz na nasz cały budżet. Tak więc głowa do góry - dodaje szef IKKP Noteć.