- Wyszłam do lasu na grzyby, na koźlaki - mówi Halina Preis. - Nagle wyskoczyła przede mną puma. Była tak szybka, że nawet nie zdążyłam się przestraszyć. Pomyślałam tylko, że ubarwieniem nie pasuje do pumy, ponieważ miała szaro-stalowo-czarne poprzeczne prążki. Kształtem nie przypominała psa, ale kota. I miała długi, puszysty ogon. Pobiegła w stronę Watorowa. Wątpię, aby zagrażała ludziom. Obok mnie przemknęła, w ogóle nie reagując.
Widziałeś dziwne zwierzę przypominające pumę? A może zrobiłeś zdjęcie lub film? Czekamy na wszelkie informacje! ZOBACZ, JAK TO ZROBIĆ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?