Zmiany w polskiej piłce
W sezonie 2023/24 każdy zespół PKO Ekstraklasy powinien wyrobić limit 3000 minut dowolną liczbą młodzieżowców. Status młodzieżowca należy się graczom z obywatelstwem polskim, którzy w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie sezonu, kończą 22. rok życia To drugi z rzędu sezon z tą formułą. Przypomnijmy, że za niewypełnienie limitów grozi surowa kara, z którą w poprzednim sezonie musiał zmierzyć się Raków Częstochowa.
Nowa propozycja przepisu o młodzieżowcu to efekt kwietniowych rozmów podczas posiedzenia zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wówczas przedstawiciele Ekstraklasy doszli do porozumienia z federacją, że w przyszłości kluby nie będą karane za brak występów młodzieżowców, a nagradzane za ich czas na boisku.
W tym celu ustalono, że do 10 maja specjalna grupa robocza ma zaprezentować propozycję nowego przepisu.
Nowy przepis o młodzieżowcu
Nowy projekt przepisu o młodzieżowcu proponuje system, w którym przyznawane są punkty za minuty spędzone na boisku przez młodych piłkarzy. W celu zakwalifikowania się do programu wszyscy młodzieżowcy klubu będą musieli łącznie rozegrać co najmniej 2000 minut. Punkty będą przyznawane za:
występy wychowanków (największa waga)
występy młodzieżowców (średnia waga)
minuty rozegrane przez piłkarzy wypożyczonych do klubów Ekstraklasy, 1. i 2. ligi (najniższa waga)
Ten ostatni punkt jest chyba najbardziej interesujący, ponieważ zachęca kluby do ogrywania swoich młodych piłkarzy na niższych szczeblach lub u słabiej dysponowanych rywali ligowych. Ma to zakończyć "marnowanie" talentów w dalekich głębiach składów.
Na tym nie koniec, bo kluby mogą też na tym ładnie zarobić. W tym sezonie pula z przepisu o młodzieżowcu wynosi 14 mln złotych, ale zdaniem zainteresowanych ta kwota ma być zdecydowanie większa.
