Są to tablety wyprodukowane przez polską firmę. Można do nich dołączyć klawiaturę i myszkę. Są wyposażone w system operacyjny Windows 10. Aby móc na nim pracować, trzeba najpierw wpisać indywidualny numer pin. Urządzenia nie posiadają wbudowanego modemu internetowego - o dostęp do sieci musi zadbać każdy radny.
- Po zalogowaniu się, jeżeli mamy dostęp do internetu, automatycznie pobierane są wszystkie wiadomości na skrzynkę radnego. Te wiadomości to są materiały z komisji, materiały sesyjne czy wypracowane przez klub, jeżeli coś takiego zaistnieje, informacje od burmistrza, także cotygodniowe informacje z wypracowania zadań przez poszczególne wydziały, ponadto zaproszenia na uroczystości czy też przypomnienia terminów dyżurów radnych czy posiedzenia komisji - mówi Grzegorz Koziełek, przewodniczący Rady Miejskiej w Żninie.
Radni sprzęt dostali miesiąc temu. Podczas poprzedniej, kwietniowej sesji, pracowali na dokumentach zarówno w formie papierowej jak i elektronicznej.
Kiedy papier odejdzie do lamusa? - pytamy.
- Nie odejdzie nigdy, bo protokoły z sesji czy komisji muszą być jednak z wersji papierowej. Ale na sali sesyjnej będzie tak jak dzisiaj - Grzegorz Koziełek pokazuje okrągły stół, przy którym zasiadają rajcy. - Dokumenty w wersji papierowej są tylko przed nami (przewodniczący i jego zastępcy - przyp. red.). Na nich odnotowujemy wyniki głosowań.
Komisja doraźna do spraw aktualizacji statutu gminy pracuje między innymi nad wpisaniem do statutu elektronicznej formy przekazywania informacji i materiałów.
- Jeżeli będzie taka wola otrzymania wersji papierowej, trzeba ją spełnić. Natomiast już samo przesłanie z biura maila z zawiadomieniem o sesji i z materiałami uznaje się za skuteczne doręczenie. Takiego sprzętu co prawda nie dostaną sołtysi, ale im też będziemy przesyłać informacje w wersji elektronicznej - dodaje przewodniczący rady.
Tablety to oszczędność papieru i pracy urzędników zajmujących się obsługą rady. Nie będą już musieli drukować ani bindować materiałów. Jako ciekawostka - na sesję budżetową przygotowuje się nawet 100 - stronnicowe „księgi“. Miasto zaoszczędzi też na dostarczaniu materiałów radnym.
Znani, nieznani z Kujawsko-Pomorskiego. Jak dobrze ich znasz?
Posiadanie tableta chwali sobie radny Andrzej Kurek. To on w grudniu ubiegłego roku wnioskował o ich zakup. Tak jak w Radzie Powiatu, która używa tabletów od jakiegoś czasu.
- Lepiej się czyta. Mam już gorszy wzrok, to mogę sobie tekst powiększyć - dodaje radny Kurek.