https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radny chciał wręczyć prezydentowi "przepychaczkę", żeby już więcej nie zalewało posesji inowrocławian

(FI)
Radny Olech przypomina o konieczności wyczyszczenia kanalizacji deszczowej w Inowrocławiu
Radny Olech przypomina o konieczności wyczyszczenia kanalizacji deszczowej w Inowrocławiu Fot. Dominik Fijałkowski
Radny Jacek Olech wymachiwał podczas wczorajszej sesji pompką do przepychania zlewów. Chciał w ten sposób przypomnieć prezydentowi, że zimie miasto nie wyczyściło z piasku kanalizacji deszczowej na ulicach.

Olech zamierzał wręczyć prezydentowi gadżet w momencie odczytywania interpelacji. Tomasz Marcinkowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Inowrocławiu nie udzielił mu jednak głosu, bo podobno radny zgłosił chęć wystąpienia niezgodnie ze statutem miasta.

Przepisów nie złamał...

Radny opozycji nie zgodził się z taką interpretacją. O tym, że zamierzał zgłosić interpelacje poinformował przewodniczącego na początku sesji. Usłyszał, że zrobił to za późno.

- Zgodnie ze statutem, radny który chce odczytać interpelacje na danej sesji musi złożyć je w biurze rady najpóźniej w dniu posiedzenia. Nie jest tam napisane, że przed sesją. A więc to, że nie dopuszczono mnie do głosu było nagięciem prawa. Nigdy przedtem takich posunięć nie praktykowano. Myślę, że stało się tak dlatego, iż poinformowałem wcześniej kilka osób, że zamierzam na sesji wręczyć prezydentowi prezent. Widać informacje rozeszły się dalej - opowiadał nam wczoraj Olech.

I tak zabrał głos

Problem kanalizacji deszczowej został przedstawiony. Olech wykorzystał do tego punkt, podczas którego omawiano sprawozdanie z wykonania budżetu za pierwsze sześć miesięcy br. Udał się na mównicę niosąc kolorową papierową torebkę, a w niej urządzenie do przepychania zlewów. Chwile później wymachiwał "przepychaczką" i przypominał, że zapchana kanalizacja jest przyczyną zlewania nieruchomości i utrudnień w ruchu ulicznym podczas ulew.

Olech chciał wręczyć urządzenie prezydentowi miasta, ale ten chwilę wcześniej opuścił salę obrad. Prezent przekazał więc wiceprezydentowi Wojciechowi Piniewskiemu, który stwierdził: - Takie występy pokazują, że tak naprawdę nie ma się nic do powiedzenia. Ubolewam. Przekażę to służbom porządkowym albo panu radnemu, być może przyda mu się w domu.

Jeszcze będzie głośno

Wybory już za niecałe dwa miesiące. Z niecierpliwością czekamy na październikową sesją oraz to wszystko co będzie się dziać w najbliższych dniach.

Z pewnością będzie o czym pisać. W kuluarach mówiło się wczoraj na przykład o przygotowywanych wystąpieniach do prokuratury. Niezgodnych z prawem mandatach wystawianych przez Straż Miejską i innych grzeszkach, które koniecznie trzeba rozliczyć.

Udostępnij

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zegarmistrz
Pewnie pan radny chciał przez to powiedzieć:
Kupą mości panowie!Kupą!

Ale to mądre! Nobel za wymyślenie tego powiedzenia.A wogóle to dziwnym zbiegiem okoliczności skończyły się wpisy jak urzędaski poszli do domu.Zaczniecie jutro od 7.30.Wymyślcie jedna bardziej oryginalnie wpisy bo szef was pozwalnia,
g
gałka muszkatołowa
Pewnie pan radny chciał przez to powiedzieć:
Kupą mości panowie!Kupą!
j
jeszcze dodam
Panie Olech rozumiem, że chce Pan zaistnieć, ale bez przesady. Widzę, że "nauki" Pana Palikota nie poszły w las tylko w nas. He he he. Ten Pan którego szanuję i lubię jako polityka jako człowieka nietuzinkowego, który to sobie "małpeczkę" opróżni, a to sztucznym penisem pomacha dodają kolorytu naszej polityce. Tamtemu Panu to pasuje umie to robić ma w sobie urok osobisty, ale Panie Jacku Olech niech pan sobie daruje te wymachiwanie "rączką z gumą" no trochę zbyt dużo włosów siwych masz Pan na głowie by tak się wygłupiać. Poważny facet a jak dziecko się zachowuje, no jak dziecko. Chciałeś Pan ośmieszyć prezydenta a sam się chyba nieźle Ośmieszyłeś. Czyżby brakowało siły przebicia i trzeba było do tego typu metod odwoływać? To teraz na każdy temat będzie Pan kupował jakiś gadżecik?? Pozdrawiam i życzę wygranej w wyborach jak każdemu innemu politykowi ale bez przesady. Są granice gdyby to zrobił jakiś "młodzian" polityk to by było śmiesznie, ale śmiesznie nie jest.

Jeszcze dodam, że teraz pewnie po cichu w urzędzie będą wołali "gadżeciarz" lub "hydraulik" na Pana.
c
czytelnik
Przyłączam się do poprzednika-śmieszne nie jest, najwyzej żałosne.
B
Bez przesady
Panie Olech rozumiem, że chce Pan zaistnieć, ale bez przesady. Widzę, że "nauki" Pana Palikota nie poszły w las tylko w nas. He he he. Ten Pan którego szanuję i lubię jako polityka jako człowieka nietuzinkowego, który to sobie "małpeczkę" opróżni, a to sztucznym penisem pomacha dodają kolorytu naszej polityce. Tamtemu Panu to pasuje umie to robić ma w sobie urok osobisty, ale Panie Jacku Olech niech pan sobie daruje te wymachiwanie "rączką z gumą" no trochę zbyt dużo włosów siwych masz Pan na głowie by tak się wygłupiać. Poważny facet a jak dziecko się zachowuje, no jak dziecko. Chciałeś Pan ośmieszyć prezydenta a sam się chyba nieźle Ośmieszyłeś. Czyżby brakowało siły przebicia i trzeba było do tego typu metod odwoływać? To teraz na każdy temat będzie Pan kupował jakiś gadżecik?? Pozdrawiam i życzę wygranej w wyborach jak każdemu innemu politykowi ale bez przesady. Są granice gdyby to zrobił jakiś "młodzian" polityk to by było śmiesznie, ale śmiesznie nie jest.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska