https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radny pyta: - Po co Inowrocławiowi tylko jeden udział w klastrze uzdrowiskowym?

(FI)
Radny Olech zastanawia się, co da miastu jeden udział w klastrze
Radny Olech zastanawia się, co da miastu jeden udział w klastrze Dominik Fijałkowski
- Jednoprocentowy udział miasta w klastrze turystyki medycznej i uzdrowiskowej, to mówiąc oglądnie, śmieszne i niepoważne - komentował po sesji radny Jacek Olech.

W 2013 roku miasto przystąpiło do tworzonego przez Kujawsko-Pomorską Organizacje Pracodawców "Lewiatan" wspomnianego klastra. Obecnie przekształca się on w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Warunkiem niezbędnym do pozostania w klastrze jest nabycie udziałów i przystąpienie do spółki. Wczoraj rada większością głosów zdecydowała, że miasto nabędzie jeden udział o wartości 50 zł. Skrytykował to Jacek Olech.

Przeczytaj również: Opłata uzdrowiskowa w Inowrocławiu wzrośnie. Drożej niż w Ciechocinku

Przynajmniej 10 procent

- Skoro miasto chce rozwijać uzdrowisko za pośrednictwem klastra, to nie może mieć w nim jednego udziału. Przeliczając to na kapitał zakładowy tworzonej spółki oznacza, że ten udział wyniesie zaledwie jeden procent - oszacował Olech.

Podczas sesji radny sugerował, aby wejść do klastra z kwotą przynajmniej 500 zł, co dałoby udział na poziomie 10 procent. - Jak spółka będzie się rozwijała, to na warunkach proporcjonalnych rosnąć będą też udziały i nasz wpływy w klastrze - dodał radny.

Olech złożył w trakcie sesji wniosek o przekazanie projektu uchwały do ponownego rozpatrzenia przez komisje budżetową oraz rozwoju gospodarczego. Wniosek nie został uwzględniony.

Kontrola, a nie biznes

- Miastu niepotrzebne są wielkie udziały w klastrze. Chcemy tam funkcjonować na zasadzie przysłowiowego trzymania ręki na pulsie, bycia blisko informacji, żeby w odpowiednim momencie podejmować konkretne działania. Naszym zadaniem jest wspieranie inowrocławskich podmiotów, a nie osiąganie korzyści - tłumaczy "Pomorskiej" Aleksandra Dolińska-Hopcia, szefowa ratuszowego wydziału inwestycyjnego.

Obecnie klaster turystyki medycznej i uzdrowiskowej tworzy 40 podmiotów. Inowrocław reprezentowany jest tam nie tylko przez miasto, ale również przez sanatoria "Oaza" i "Przy Tężni", a także przez spółkę "Remsod". - To nasze firmy mają osiągać korzyści z funkcjonowania w klastrze - dodaje Aleksandra Dolińska-Hopcia.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Ten klaster to potrzebny do uzyskania pieniędzy unijnych poprzez lewiatan i dlatego udział oazy jest potrzebny w wyborach
w
wyborca

może napiszecie co się działo na ostatnich imieninach? i jakie tam "decyzje zapadły"? czy to prawda że bardzo elektryzujące?

G
Gość

A może pan prezydent Brejza powie, ile pieniędzy dostał za niewykorzystany urlop? Czy to tajemnica?  :D

x
x
W dniu 22.10.2014 o 16:09, Prorok napisał:

Nie klaster - a pytanie o dotację zadajcie. Czy był listonoszem, że dostał kilkadziesiąt tysięcy wsparcia pomostowego dla zwalnianych ludzi z poczty. Co to za dziennikarstwo. Miasto huczy od kilku dni wszyscy pytają dlaczego radny PSL zagarnął dotację a wy nie ruszacie tematu. Bo niewygodne?

 

Nie przepadam za p. Olechem, uważam, że nic nie wnosi poza szukaniem powodu. Ale co do końcówki Twojego posta to nie masz racji, dla mnie to dobra praktyka, że dziennikarz nie pubikuje niesprawdzonych i niepewnych informacji, skąd wiesz, czy nie zadali pytania.... łatwo puścić coś w eter, ale to nie gimnazjum, czy targowisko.

x
x

mistrz krytyki, szkoda, że nic poza tym

L
Listowy

Mój ojciec 17 lat przepracował jako listonosz. Zniszczył sobie kręgosłup. Ch..ja dostał a nie 40 tys. jak Olech. Pytam się - gdzie Olech był listonoszem bo go nikt na poczcie nie jarzy!!!!!!

P
Prorok

Nie klaster - a pytanie o dotację zadajcie. Czy był listonoszem, że dostał kilkadziesiąt tysięcy wsparcia pomostowego dla zwalnianych ludzi z poczty. Co to za dziennikarstwo. Miasto huczy od kilku dni wszyscy pytają dlaczego radny PSL zagarnął dotację a wy nie ruszacie tematu. Bo niewygodne?

s
stopzlodziejstwu

Radny o klastrze? Redaktor może niech zapyta o 40 tysięcy, które radny PSL wyciągnął z dotacji dla pocztowców nie będąc pocztowcem. Dotację przydzielał jako partner projektu PSL-owski Powiatowy Urząd Pracy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska