Radny Marcin Wroński poprosił inowrocławski ratusz o wykaz gadżetów, jakie w ostatnich dwóch latach zakupił Wydział Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej.
Z informacji, jakie otrzymał wynika, iż miasto w tym czasie wydało na ten cel 232 tys. zł. Zakupiono między innymi: maskotki wiewiórki (za kwotę 44280 zł), parasole (18248,28 zł), kubki open (19306,08 zł), czapki z daszkiem (3217,68 zł), szklanki (3400,70 zł), długopisy z laserem (3105,70 zł), ramki do tablic rejestracyjnych (6888 zł).
- Jednak to nie wszystko, ponieważ w najbliższym czasie ratusz planuje zakup kolejnych gadżetów za kwotę ponad 73 tysięcy złotych - podkreśla Marcin Wroński.
Na liście zakupów znajdują się m. in.: latawce i trąbki stadionowe, drewniane zakładki do książek i teleskopowe uchwyty do selfie
- Za chwilę wydatki na gadżety przekroczą 300 tysięcy złotych. Należałoby się zastanowić czy miasto stać na taką rozrzutność i przyjrzeć dokładniej zasadą ich dystrybuowania. Za taką kwotę można kupić na rynku wtórnym w Inowrocławiu dwa mieszkania - komentuje Marcin Wroński.
Więcej informacji z Inowrocławia i okolic na:www.pomorska.pl/inowroclaw