Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny Zenon Konefka: - Będę niezależny oraz racjonalny!

Redakcja
Zenon Konefka (tu jeszcze na proteście w Łęgu). Można spodziewać się, że to nie będzie milczący radny. Przeciwnie - aktywny.
Zenon Konefka (tu jeszcze na proteście w Łęgu). Można spodziewać się, że to nie będzie milczący radny. Przeciwnie - aktywny. Anna Klaman
Sołtys Złotowa wygrał wybory uzupełniające do rady miejskiej po śmierci Jana Mani. Przy urnie pokonał kontrkandydata - lekarza Anatola Griniewicza.

W niedzielę na wybory do lokalu w liceum poszło niewielu uprawnionych. W okręgu wyborczym mogło zagłosować 698 osób. Zagłosowało - 140, co oznacza, że frekwencja była niska - 20 proc. Odmiennego zdania jest Zenon Konefka. - Była bardzo dobra, jak na wybory uzupełniające - twierdzi. - Gdy pojechaliśmy z listami do komisarza wyborczego w Słupsku, dowiedzieliśmy się, że w wyborach uzupełniających frekwencja jest na poziomie dziesięciu procent. Tak więc nasz wynik jest bardzo dobry.

Konefka dostał 103 głosy, Anatol Griniewicz - 37. Konefka mówił, że nie był pewien wyniku: - Mówiłem, że przy doktorze to nie wstyd przegrać - wspomina. - Nie prowadziłem kampanii, nie drukowałem i nie rozwieszałem ulotek. Tak, do ludzi chodziłem, ale tak robiłem także wcześniej, bo jestem sołtysem. Znają mnie, jak ja do nich nie zajrzę, to oni do mnie przyjeżdżają.

Konefka startował z komitetu Porozumienie Czerskie (Jan Mania był z tego komitetu - red.), ale mówi nam, że chce być niezależny. Pytamy, do kogo mu będzie bliżej - do klubu burmistrz „Widzimy Gminę Inaczej”, czy może opozycji. Utrzymuje, że przy głosowaniach będzie się kierował racjonalnym myśleniem, bez względu na opcje polityczne. Bliskie jest mu filmowe przesłanie Pawlaka i zwyczajnie ceni mądrość, a nie - głupotę. Zapewnia, że najważniejsi są dla niego mieszkańcy Złotowa. Cieszy się, że jako radny będzie miał więcej do powiedzenia w ich imieniu niż jako sołtys. Radny-rolnik zamierza teraz zawalczyć o Złotowo, które - uważa - przez lata było niesłusznie pomijane przy wyborze inwestycji. - Złotowo okala Czersk zewsząd i choć ma więcej mieszkańców niż Będźmierowice, Klaskawa i Mosna razem wzięte, to nie ma ani ławki, ani huśtawki - mówi Konefka. - A taka Mosna, która ma 88 mieszkańców, ma projekt świetlicy, boisko i plac zabaw. Jest wielka dysproporcja między inwestycjami dla Złotowa, a podatkami ze Złotowa, które wpływają do gminy.

Na obrzeżach miasta jest wiele firm, korzyści dla Złotowa żadnych. Konefka jest zdania, że trzeba to zmienić. Gdy mówimy, że wszystko trzeby by pomnożyć razy cztery (z każdej strony miasta), np. place zabaw, radny pyta retorycznie: - Dlaczego nie?

A Złotowo to też leśnictwo Czersk i Łukowo. I radny żartuje, jak kiedyś tłumaczył proboszczowi, jak to jest z tym Złotowem: - Mówiłem - tak jak Watykan jest w Rzymie, tak Czersk jest w Złotowie - śmieje się.

Tyle że ...Rzym liczniejszy niż Watykan, tak jak Czersk, a nie Złotowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska