www.pomorska.pl/krajswiat
Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat
Kup Gazetę Pomorską przez SMS
Kup Gazetę Pomorską przez SMS
Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij
Strażacy, żołnierze i strażnicy graniczni kierowani są do powiatów tarnobrzeskiego i kieleckiego. Prace polegają głównie na zabezpieczaniu rozszczelnień wałów na Wiśle, Trzesniówce i Łęgu oraz na Brniu i Wisłoce. Jednak pomimo tego w całym dorzeczu górnej Wisły oraz zlewni Sanu, Wisłoka i Wisłoki wystąpiły wzrosty poziomów wód w strefie stanów ostrzegawczych i alarmowych. Służby ratownicze przeprowadzają ewakuację ludności z zagrożonych terenów. Alarmy powodziowe ogłoszono już w ponad 10 powiatach na terenie całego województwa - informuje Polskie Radio.
Woda w Wiśle w województwie świętokrzyskim wciąż się podnosi. Wczoraj Jerzy Borowski - burmistrz Sandomierza ogłosił ewakuację 2 tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części miasta. Zagrożenie stanowi woda, która wlewa się do miasta przez wyrwę w wale przeciwpowodziowym na lewym brzegu rzeki Trześniówki i zalewa kolejne ulice. Przerwana została również opaska na wale przeciwpowodziowym na Wiśle w miejscowości Rybitwy w gminie Połaniec. Podtopionych zostało kilkadziesiąt gospodarstw, nikogo jednak nie ewakuowano.
Jak donosi MSWiA, na Mazowszu, w związku z ponownym podnoszeniem się poziomu wody w Wiśle od 3 czerwca br., alarm powodziowy obowiązuje w powiatach: lipskim, zwoleńskim, kozienickim i garwolińskim. Woda z zalanych przez Wisłę terenów ustępuje bardzo powoli. Nie wszyscy mogą już wrócić do domów i rozpocząć sprzątanie, dlatego policja przez cały czas patroluje tereny dotknięte przez powódź. Mieszkańcy obawiają się, że ich mienie może zostać rozkradzione przez szabrowników. Rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ivetta Biały podkreśla w wypowiedzi dla IARu, że służby zdają sobie z tego sprawę, dlatego przez cały czas trwa patrolowanie terenu. Na Mazowszu pod wodą nadal jest kilka miejscowości w Dolinie Dobrzykowsko-Iłowskiej.
W Bielanach (małopolskie) stan alarmowy przekroczony jest o 35 cm. Wzrost poziomu wody w rzekach może spowodować lokalne zalania i podtopienia oraz utrudnienia w komunikacji na drogach. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje, że w tej chwili zamknięta jest droga numer 87 w Barcicach. Droga numer 75 nieprzejezdna jest na dwóch odcinkach Maciejowa - Muszynka oraz w miejscowości Uszew. Zamknięta jest droga krajowa numer 52 w Bartowicach, gdzie doszło do uszkodzenia skarpy. Zablokowana na dwóch odcinkach jest też droga krajowa numer 28 - nieprzejezdna jest obwodnica Biecza oraz trasa Grybów - Gorlice - podaje Informacyjna Agencja Radiowa.
Najtrudniejsza sytuacja powodziowa jest w Kłodnem (gmina Limanowa), gdzie z powodu osuwiska zniszczonych zostało 30 budynków, a kolejne są zagrożone. Do tej pory ewakuowano 434 osoby. Nadal aktywne jest osuwisko w Winiarach koło Gdowa. Zniszczone zostały 2 budynki, 2 są uszkodzone, a ponad 20 jest zagrożonych. Nakaz ewakuacji otrzymało 70 osób. Wyłączony został gazociąg.
Udostępnij