W poniedziałek po południu temperatura na Kujawach i Pomorzu wzrosła do około 25 stopni Celsjusza. Tak też, a nawet do 26 stopni, ma być we wtorek i będzie to najcieplejszy dzień w tym tygodniu. Jest więc ciepło, a chwilami bardzo ciepło. W promieniach słonecznych jest jeszcze cieplej niż wynika z pomiarów wykonywanych w cieniu.
W środę w regionie możemy liczyć na 25 stopni, we czwartek do 23. W weekend maksymalna temperatura będzie oscylować wokół 23-24 stopni.
Niż genueński odsunął się
- Nasz region był na skraju niżu genueńskiego, który przyniósł tak ogromną powódź na południowym zachodzie kraju. Doświadczyliśmy go w niewielkim stopniu. Ale ten osłabł, został wypchnięty na południe przez rosnące w siłę wyże na wschodzie i na zachodzie Europy - wyjaśnia toruński synoptyk Rafał Maszewski, autor strony www.pogodawtoruniu.pl.
Teraz będziemy się cieszyć słoneczną aurą, bezopadową. Napływa do nas suche powietrze kontynentalne wędrujące ogromnym łukiem znad Atlantyku, poprzez Morze Śródziemne, Morze Czarne i Ukrainę.
Wiatr jest słaby lub umiarkowany, początkowo północno- wschodni, a w drugiej połowie tygodnia południowo-wschodni. W obu wariantach zasysane jest, choć nieco inną drogą, to samo suche powietrze kontynentalne. Warunki biometeorologiczne są dla nas obojętne.
- Tak dobra aura potrwa na pewno do niedzieli. Od poniedziałku zrobi się nieco chłodniej, zaś od połowy przyszłego tygodnia może trochę popadać, ale generalnie nie będziemy narzekać ani na nadmiar deszczu, ani na zbyt niską temperaturę, dalsza część września ma być dość ciepła – kontynuuje Maszewski.
Na Wiśle mamy niżówkę
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje w serwisie „Hydro”, że stan rzek na Kujawach i Pomorzu jest bardzo zróżnicowany – od niskich po wysokie.
Najważniejszy jest oczywiście kujawsko-pomorski odcinek Wisły, na którym mamy tak zwaną niżówkę (jej charakterystyczną oznaką są wynurzone piaszczyste łachy i wciąż niepływający prom „Flisak”).
Brak jest ostrzeżeń o zagrożeniach powodziowych – informuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej PGW „Wody Polskie” w Gdańsku.
- W następny weekend z południa kraju, z terenów powodziowych, Wisłą do naszego regionu dopłynie fala wezbraniowa, która podniesie poziom wody o około 1,5 – 2 metry. Nie ma się czego obawiać, bo będzie to tylko woda średnia – uspokaja toruński synoptyk.
Niska woda w naszym regionie jest także w dopływach Wisły – w rzekach Mień (Pojezierze Dobrzyńskie) i Zgłowiączce (Kujawy), w dopływie Drwęcy na Pojezierzu Brodnickim – Skarlance, na Noteci od jeziora Gopło do inowrocławskiego osiedla Mątwy, na Noteci Zachodniej do Pakości, a także na krajeńskiej Łobżonce. Niedobór wodny występuje również na kujawskim (górnym) fragmencie Wełny, dopływie Warty.
To też może Cię zainteresować
Średnie poziomy wód utrzymują się na prawie całej Brdzie (poza odcinkiem od Jeziora Charzykowskiego do osady Uboga, gdzie wody jest mniej), na Drwęcy, Tążynie, Osie, jak również na górnej Noteci i jej odcinku między Inowrocławiem a Antoniewem (Kanał Górnonotecki).
Wysoka wodna na odcinku Noteci
Noteć od Antoniewa na Kanale Górnonoteckim, poprzez węzeł wodny Dębinek, Starą Noteć Rynarzewską aż po zachodnią granicę województwa kujawsko-pomorskiego z wielkopolskim, niesie wysoką wodę.
- Taka sytuacja utrzymuje się już od dawna, a to ze sprawą zlokalizowanych przy śluzach żeglugowych stopni wodnych, które w dużej mierze wstrzymują przepływ – wyjaśnia nam Edyta Nowacka, rzecznik prasowa Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej PGW „Wody Polskie” w Bydgoszczy.
Jednak nie ma się czego obawiać, nawet w przypadku nagłego przyboru wody (choć taki nie jest w najbliższym czasie przewidywany) - główne wielozadaniowe zbiorniki retencyjne na Noteci posiadają pełną rezerwę powodziową. RZGW informuje, iż zbiorniki (chodzi zwłaszcza o Gopło) są w pełni przygotowane na przechwycenie wód wezbraniowych w zlewni górnej Noteci.
Wda też „stoi” wysoko
Wysoka wodna notowana jest także na górnej i środkowej Wdzie (w granicach województwa pomorskiego), zaś od miejscowości Łuby aż do ujścia do Wisły pod zamkiem w Świeciu Wda niesie średnią wodę.
Wysoki poziom Wdy na jej pomorskim odcinku (w tym na wielkim jeziorze Wdzydze) utrzymuje się przez całe lato, a to dzięki punktowym opadom w lipcu i sierpniu w tym rejonie, a także otulającym rzekę i jej dopływy kaszubskim lasom.
