Ratusz wypowiedział wojnę pośrednikom

Od kilku miesięcy Wydział Gospodarki Lokalowej włocławskiego ratusza prowadzi akcję, która ma na celu wykrycie nadużyć w wynajmie lokali komunalnych. Najemcy mają obowiązek złożenia oświadczeń, czy posiadają inne, poza komunalnym, mieszkanie. Chodzi o to, aby wyeliminować przypadki, gdy osoby, posiadające inne mieszkania, na przykład własne domy, dysponują lokalami, będącymi w gestii miasta. I, na przykład, je podnajmują.

Wydział Gospodarki Lokalowej wykrył już kilka przypadków, gdzie rzeczywiście mieszkanie komunalne było podnajmowane, a główny najemca, posiadający również inne nieruchomości , czerpał zyski z tego podnajmu.

Wynajęte do wynajęcia
Nierzadko zdarza się tak, że mieszkanie komunalne podnajmują osoby, które oczekują na listach przydziału. - Nie chcemy karać włocławian podnajmujących takie lokale, gdyż wina spoczywa na tych, którzy są głównymi najemcami i wykorzystują sytuację, żeby mieszkanie komunalne za pieniądze udostępniać tym, którzy nie mają gdzie mieszkać - mówi Katarzyna Figel- Stolcman, naczelnik włocławskiej "lokalówki". - Dlatego chcemy, aby osoby podnajmujące, które figurują u nas na liście, mogły legalnie dostać od miasta decyzje na te mieszkania, jako bezpośredni najemcy. Unikną wtedy dodatkowych kosztów, jakimi są opłaty wnoszone do kieszeni pośredników, czyli formalnych najemców, mieszkających gdzie indziej.

Haracz dla pośrednika
Często tzw. odstępne za mieszkanie to wcale niemała kwota, wędrująca do kieszeni nieuprawnionych osób. Tymczasem osoby podnajmujące, figurujące na listach przydziału, mogą w porozumieniu z miastem pozostać w wynajmowanym mieszkaniu na stałe i za mniejsze pieniądze, a jednocześnie kolejka oczekujących na lokal od miasta znacznie się skróci. - Liczymy na to, że takie osoby same będą nas informować o fakcie podnajmu mieszkania komunalnego - mówi Katarzyna Figel-Stolcman.

Do tej pory z ponad 5 tysięcy najemców mieszkań komunalnych oświadczenia złożyło około 4485 osób.

Pracownicy magistratu przy współpracy z administratorami budynków skrupulatnie przeglądają wszystkie sprawy. Każda rozpatrywana jest indywidualnie.