Pamiątka z filmu "Prawo i Pięść" wytrzymała tylko dwa dni. - To celowy zabieg artystyczny - uspokaja Andrzej Szmak.
Mieszkańcy i turyści, choć całą sytuacją są zaskoczeni, mówią wprost: ktoś odwalił fuszerkę. Z godziny na godzinę rdza zżera coraz więcej elementów pomnika.
- Nic się nie stało. Tak musi być - uspokaja magistracki dyrektor Andrzej Szmak. Jak mówi, rdza na nowej instalacji to celowy zabieg artystyczny.
Najwyraźniej na sztuce się nie znamy. Gorzej jednak, jeśli jest odwrotnie i to Andrzej Szmak się myli. Instalacja wraz z uroczystym koncertem muzyki filmowej kosztowała nas 70 tysięcy złotych.
A mnie nie żal tych pieniędzy. Bardzo lubię gdy Toruń wzbogaca się o różne "gadżety". Trochę mi za to żal tych, którym wszystko się nie podoba i którzy zawsze wszystko wiedzą lepiej. I mało tego, muszą się swoim zdaniem podzielić z innymi. Pewnie to nadprodukcja żółci. Pozdrawiam wszystkich pogodnych optymistów.
...
'Najwyrazniej na sztuce sie nie znamy' No wlasnie najwyrazniej jednak nie.
Ehh.. co to za czasy, by obnosic sie z niewiedza i niezrozumieniem...:/
K
Koss
A co niby ten Szmak ma teraz mówić? 70 tys. w d...., cały ten wózek jest bez sensu, kompletna bzdura, a teraz jeszcze to. Może i dobrze, że rdzewieje. Przynajmniej szybciej zniknie. Szkoda tylko naszych zmarnowanych pieniędzy.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl